Postura delikatna. Wzrost średni. Czarne umaszczenie. Sierść pozornie wygląda na szorstką, choć faktycznie jest miękka, miła w dotyku. I jeszcze oczy, niczym wielkie bursztyny. Tyle że one najbardziej zdradzają, że Kwinto dziś tonie w smutku.
Trafią do schroniska w połowie lutego 2019 r. Wycofany, wylękniony, ze skulonym ogonem.
- Nadal obawia się gwałtownych ruchów i podniesionego głosu, ale ze znajomymi wita się radośnie, czule przytula, łaknie przysmaków, pieszczot i uwagi - o Kwincie, rezydencie schroniskowego boksu K-16, opowiadają jego tymczasowi opiekunowie. - Od innych psów stara się trzymać z daleka. Jest sympatycznym spokojnym czworonogiem, który nadpobudliwie reaguje tylko na krzyk. Dlatego szukamy mu domu bez hałaśliwych dzieciaków. Zabiegamy o rodzinę, jaka da mu poczucie bezpieczeństwa, dzięki której w pełni odbuduje nadszarpnięte zaufanie do ludzi.
Kwinto jest dość nieśmiały. Wciąż nieco wycofany. Tym trudniej mu odnaleźć się w realiach przytuliska dla bezdomnych zwierząt. Stąd pewnie w jego oczach wciąż tyle smutku.
- Miło się spaceruje z psem, który jak Kwinto jest spokojny i wpatrzony w przewodnika. Wystarczy mu dać szansę, okazać serce, a odnajdzie się w nim wspaniałego przyjaciela na długie lata. Kwinto to pies z wielkim potencjałem. Wystarczy spojrzeć mu w oczy, żeby się o tym przekonać. Zapraszamy więc na spotkanie z Kwinto! - zachęcają czarnego psiaka schroniskowi opiekunowie.
Kwinto czeka na lepszy czas i drugą szansę od losu: na nową kochającą rodzinę i prawdziwy dom. Kto chciałby tego przystojniaka (103/19) - lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę - przygarnąć, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko/Wolontariat
