Choć pod opieką schroniskowej lecznicy jest ponad miesiąc, to wciąż niezagojone pozostają rany niedawnej bezdomności. Jednak… jest tak delikatna i wrażliwa, że tymczasowi opiekunowie już szukają dla niej - słodkiej Buni - nowego domu i rodziny.
Bunia została znaleziona przy ul. Cynamonowej. Z natury pogodna i lgnąca do ludzi, więc i tym razem się zdawało, że za chwilę ktoś będzie o nią pytał, szukał. Ale nie. O drżącej z przerażenia i chłodu siedmioletniej suni dawny opiekun jakby zapomniał: przed nią na zawsze zamknął dom i serce.
- Bunia to słodziak: grzeczna, posłuszna, łatwa w prowadzeniu. Garnie się do ludzi. Wystarczy jeden smaczek, a już nie odstępuje tego, kto okazał jej sympatię i troskę - opowiadają Buni schroniskowi opiekunowie. - Z psimi kolegami ma przyjazne relacje. Tylko na koty szczeka. Jeszcze jest w trakcie leczenia grzybicy. Ale lada dzień będzie zdrowa, więc byłoby wspaniale, gdyby już na nią czekał jakiś ludzki człowiek.
Bunia jest pociesznym maluchem. O umaszczeniu umownie zwanym: kawka z mleczkiem. Klapnięte uszka, krótkie krzywe nóżki i ogon, co niestety z rzadka unosi się do merdania. Buni potrzebny przyjaciel, co posadzi na kanapie, przytuli, pogłaszcze. Bardzo na niego czeka, a tęsknotę tę widać w jej wielkich smutnych oczach tak, że… aż boli.
Bunia to teraz schroniskowy numer 768/18. Rezydentka boksu nr 15. Kto chciałby jej świat odmienić na dobre i przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Uwaga: na nowe domy - oprócz Buni - czeka jeszcze blisko setka bezdomnych psiaków i kociaków.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Na zdjęciu: Bunia, podopieczna szczecińskiego przytuliska, czeka na nowy dom i rodzinę. Mały delikatny psiak pośród blisko setki innych czworonożnych bezdomniaków. Warto dać jej szansę - zapewniają Buni tymczasowi, schroniskowi opiekunowie.
Fot. Schronisko/Wolontariat