Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Maluch ze schroniska

Data publikacji: 14 czerwca 2020 r. 22:50
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:58
Maluch ze schroniska
Mały, siwy, przerażony - takie biedaczysko uratował patrol interwencyjny schroniska. Ten pocieszny zgredek za kratami przytuliska jednak sobie nie radzi. Potrzebuje bezpiecznej przystani, czułości i opieki, jakie może mu dać tylko kochająca rodzina. Fot. Schronisko  

Ktoś robił porządki w domu. Uprzątał kąty ze zbędnych rzeczy. Starego psa nie oszczędził. Wystawił na ulicę. Posiwiałemu i drżącemu z przerażenia maluchowi życie uratował patrol interwencyjny ze szczecińskiego schroniska.

Psiak ma już ponad 10 lat. Do schroniska został przygarnięty na początku kwietnia br., tuż przed Wielkanocą. Uratowany z jednego z zaułków al. Bohaterów Warszawy.

– Mały pies, ale za to z jakim charakterem! Wszystko zależy od tego, którą łapką z posłania wstanie. Raz jest do rany przyłóż. Szczególnie na widok człowieka nadchodzącego z puszką pysznej karmy. Innym razem zaś… Delikatnie mówiąc: relacje z innymi kompanami niedoli mu nie wychodziły. Dlatego dostał osobny apartament – o pociesznym zgredku, który teraz zwany jest Tetrykiem, opowiadają jego schroniskowi opiekunowie.

Tetryczek zwykle jest miły i skory do zabawy. Ale nieznana i zapewne niełatwa przeszłość, a też trauma porzucenia – niestety – odcisnęły na nim piętno. Nie jest więc tak bezpośredni i otwarty w relacjach z innymi jak pozostałe schroniskowe zwierzaki. Potrzebuje czasu, aby zaufać. Dlatego najlepiej się sprawdzi w domu bez małych dzieci. W spokojnym przyjaznym otoczeniu osób, które okażą mu cierpliwość i wsparcie, dając poczucie bezpieczeństwa. Raczej powinien być jedynym pupilem w rodzinie.

Tetryczek jest zdrowy, zaszczepiony i – jak mówią jego schroniskowi opiekunowie – do wzięcia na wczoraj. Bo nie dla takiego malucha podszyty strachem chłód przytuliska, nie dla niego beton i kraty.

Jest teraz rezydentem boksu nr 2. Kto chciałby tego pociesznego staruszka (169/20) – lub jakąkolwiek inną równie samotną psinę czy kocinę – przygarnąć, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

 * * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

Fot. Schronisko 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Darczyńca , który więcej nie pomoże ...
2020-06-15 18:37:16
Niczego wielkiego nie oczekiwałem , bo zrobiło mi się żal ślepego psa o imieniu Stivi, ( sam choruje na jaskrę) grozi mi ślepota, wiem co czuje ten zwierzak, kupiłem karmę 27 kg, na adres schroniska dla tego psiaka ( kurier dzwonił ,że dostraczona) Był numer telefonu ...Nawet sms Dziękujemy nie otrzymałem ... NIGDY WIĘCEJ NIE POMOGĘ I NIC NIE KUPIĘ !!!never !!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA