„Jej specjalność to kradzieże ludzkich serc. Ten proceder zwykle jej zajmuje niespełna 5 minut. Choć zdarzają się rabunki dokonane w zaledwie kilka sekund" - tak o Molly opowiadają jej schroniskowi opiekunowie.
To maleńka sunia, która w smutnych okolicznościach straciła dom. Jej dotychczasową opiekunkę zmogła starość, opuściły siły. Nie była w stanie wychodzić na spacery ze swą psiną. Dlatego wypuszczała ją na podwórko samotnie. Nikt nie pomógł, więc maleńka Molly w końcu trafiła pod opiekę schroniska.
- Początkowo losem psiny żywo interesowała się kobieta, która podawała się za sąsiadkę byłej opiekunki Molly. Deklarowała adopcję. Ale z obietnic tych nic nie wyszło. Molly nadal jest w schronisku - wspominają schroniskowi opiekunowie.
To niespełna 7-letnia sunia: cicha, spokojna i nieco niepewna.
- Na początku zdaje się delikatnie wycofana. Jednak po pewnym czasie nabiera zaufania do nowej osoby i przed nią się otwiera, ukazując swoją łagodną i stęsknioną czułości naturę. Na pewno będzie cudowną towarzyszką życia dla osoby równie spokojnej, jak ona - przekonuje jedna z wolontariuszek.
Dla maleńkiej Molly (214/23) tymczasowym schronieniem stał się schroniskowy boks nr 10. Psina jednak bardzo tęskni za prawdziwym domem i kochającą rodziną. Osoby, które zechciałyby przygarnąć tę kruszynę - lub jakąkolwiek inną psinę w potrzebie - są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)