Jeszcze nie dostrzegła, że już nie jest małym szczeniakiem. Dlatego najchętniej bawiłaby się całymi dniami. A że radość na widok człowieka okazuje całym ciałem, także skacząc na niego, to… siała popłoch na działkach, na których biegała samotnie, nie mogąc odnaleźć drogi do domu.
Linda ma półtora roku. Jest duża, silna i nieokiełznana. Z czego nie zdaje sobie sprawy. Radośnie i rozbrajająco okazując brak manier.
– Najwyraźniej nie poświęcano jej wiele uwagi. Stąd ma spore braki w wychowaniu. Ale jest bystra i szybko się uczy. Najchętniej przez zabawę. Chętnie wykonuje polecenia. Choć pod warunkiem, że zostanie nagrodzona przysmakiem – o Lindzie opowiadają jej tymczasowi schroniskowi opiekunowie. – Jednak najważniejsze, że wobec ludzi jest przyjaźnie nastawiona, lgnie do nich: szukając akceptacji i okazji do psoty. Będzie więc potrzebowała mądrego, cierpliwego i kochającego opiekuna, który nie tylko zapewni jej bezpieczeństwo, ale też będzie kontynuował w schronisku rozpoczętą pracę nad jej zachowaniem.
Linda jest zdrowa i gotowa do adopcji. Jednak nie tylko z racji postury nie może trafić do każdego domu. O ile średnich i dużych psów nie zauważa, o tyle na małe oraz na wszystkie koty poluje.
– Będzie wspaniałym dopełnieniem kochającej rodziny. Jednak ze względu na rozmiar i braki w wychowaniu, na razie nie może zamieszkać z dziećmi, bo bywa mało delikatna. Gdy z radości naskoczy na człowieka, to nawet dorosłemu trudno się utrzymać na nogach – dodają Lindy schroniskowi opiekunowie.
Kto chciałby tę słodką dziewczynę (257/20) – lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę czy kocinę – przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt – tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele – oprócz świąt – w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko