Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Julek wciąż czeka

Data publikacji: 02 września 2019 r. 08:14
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:57
Julek wciąż czeka
Julek podpatruje zachowania od swoich psich kolegów i uczy się od nich normalnych psich zachowań. Potrzebuje opiekuna, który cierpliwie i odpowiedzialnie będzie ratował to złamane psie serce.  

To wspaniały, ale też bardzo skrzywdzony pies. Z piętnem przeszłości, które pozostawiło w nim strach przed ulicznym ruchem i obcymi. W jego przezwyciężeniu pomagają mu inne psy i schroniskowi opiekunowie. Im zawdzięcza, że nareszcie znów zaczyna czerpać radość życia. On - piękny Julek.

Schroniskowi opiekunowie mówią: „Juluś potrzebuje naprawdę wyjątkowego domu. Gdzie miłość i szacunek do psa jest czymś naturalnym, gdzie Julek będzie mógł być sobą. Takiego domu mu szukamy… już niemal dwa lata. Ale wierzymy, że znajdzie się równie wyjątkowy ktoś, kto w nim dostrzeże coś więcej niż lękiem naznaczone piętno dawnej krzywdy".

Już raz gościliśmy Julka na łamach „Kuriera". Gdy po miesiącach mozolnej pracy opiekuna Andrzeja, udało się odbudować skrzywdzonej psiny zaufanie przynajmniej do grupy znajomych wolontariuszy. Gdy już nie uciekał przed dotykiem, nie wpadał w panikę na widok smyczy, a w przypływie pozytywnych emocji sam już zachęcał do zabawy. Julek był wtedy gotowy do adopcji, ale tylko na szczególnych zasadach: do domu z ogrodem, bo źle się czuje w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie już jest inny psiak, a najlepiej sunia, która stanie się dla wycofanego Julka niego przewodnikiem po świecie psio-ludzkim.

Wówczas nie znalazł się nikt, kto podjąłby wyzwanie uratowania psa o złamanej psychice i pełnym cierpienia sercu. Jak będzie tym razem? Julek w schroniskowym azylu spędził już dwa lata (od maja 2017 r.). Przyjazny wobec znanego mu otoczenia - wobec obcych, niestety, wciąż reaguje strachem.

- Już nie takim dużym jak dawniej, ale jednak… Stara się schować w najdalszy kąt boksu lub wybiegu, żeby tylko człowiek nie mógł zrobić mu krzywdy - przyznają Julka schroniskowi opiekunowie. - Dlatego szczególne warunki jego adopcji nie uległy zmianie. Julek potrzebuje opieki dobrego, wyrozumiałego i cierpliwego człowieka.

Julek na swój lepszy czas czeka w boksie nr 55. Kto zechciałby podjąć się opieki nad tym wyjątkowym, niespełna 3-letnim psiakiem (432/17), jest proszony o kontakt z placówką przy al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Schronisko jest czynne codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Uwaga: na nowe domy - oprócz tego czarnego przystojniaka - czeka jeszcze blisko setka bezdomnych psiaków i kociaków.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.©℗

(an)

Fot. Schronisko/ Wolontariat/FotoArt Lukas Nazdraczew

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA