Młody, stąd w pełni sił i żywiołowy. Radosny, choć już po przejściach. Psiak o zamglonych bursztynowych oczach i rozbrajająco klapniętych uszach, fruwających w podskokach. Jedyny w swym rodzaju przebojowy schroniskowy elegancik: pod krawatem i w białych „kaloszkach".
Nikt nie pamięta, kiedy Hunter po raz pierwszy trafił do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. A tym bardziej okoliczności, za sprawą których ów mały drobny psiak stał się wychudzonym i schorowanym bezdomniakiem. Za to pamiętają, z jaką nadzieją był z bidula oddawany w tzw. dobre ręce. I ten dzień fatalny, sprzed kilku miesięcy, gdy ona prysła i... Hunter powrócił za tutejsze kraty. Stąd w jego karcie teraz zapis niczym przestroga lub wyrok: „po nieudanej adopcji".
- Hunter ma wyjątkowo rozwinięte poczucie własności. Obojętne czy to zabawka, pufa czy sofa, a i tak będzie jej bronił przed innymi z zaangażowaniem godnym wyższej racji. Czasem nawet przed przyjaciółmi - mówią pracownicy schroniska. - Ma temperament, nad którym niewątpliwie trzeba będzie popracować. Stąd potrzebny mu opiekun o wielkim sercu, wyrozumiały, cierpliwy. Bo Hunter jest tego warty: uwagi i miłości! To wspaniały kumpel do zabawy i wędrówek. Przyjazny. Nie sprawia najmniejszych problemów, a nawet w gabinecie lekarskim jest wzorowym pacjentem.
Co ważne, bo Hunter ma skłonność do zapaleń pęcherza moczowego. Stąd potrzebuje specjalistycznej karmy i systematycznej opieki weterynaryjnej. Na tym m.in. także polega wyjątkowość tego słodkiego rudzielca. Na pewno nie jest psem dla każdego (czytaj: byle kogo).
Kto chciałby Huntera (1010/15) przygarnąć, przed nim otworzyć dom i serce, jest proszony o kontakt: szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91 487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. i film: Mirosław WINCONEK