Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Czikita w (nagłej) potrzebie

Data publikacji: 14 listopada 2018 r. 12:46
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:57
Czikita w (nagłej) potrzebie
Czikita to najsmutniejsza ofiara ludzkich namiętności. Jest na zakręcie, za którym jest albo szybka adopcja albo... „W schroniskowych realiach ta poczciwina się nie odnajdzie" - przyznają pracownicy placówki, do której trafiła 13 listopada. Fot. Schronisko  

Ona zupełnie nie rozumie, co się stało. Poszła z panem na spacer, ale do domu już nie wrócili. Przyprowadził ją do schroniska i odszedł. Zostawiając 15-letnią psinę tłumaczył, że i jemu świat się zawalił: stracił kobietę, dach nad głową, więc… sam musi poskładać swoje życie.

Czikita jest w typie cocker spaniela. Z natury pogodna i bardzo przyjazna ludziom. Jest też zadbana, wyczesana, wysterylizowana. Widać, że kiedyś była kochaną. Jednak... nie dość, skoro na starość została odepchnięta, porzucona.

- Do schroniska została doprowadzona przez poprzedniego właściciela we wtorek, feralnego 13 listopada. Niezwykle sympatyczna i spokojna. Z uwagi na jej wiek chcielibyśmy, aby jak najszybciej znalazła nowy dom - mówią pracownicy schroniska.

Czikita to najsmutniejsza ofiara ludzkich namiętności. Była przy panu, gdy umierała jego pierwsza żona. Razem z nim przeżywała żałobę po tak niewyobrażalnej stracie. Trwała przy nim, gdy wchodził w nowy związek. Potem też za nim trafiła do nowego domu i rodziny. Ale sielanka nie trwała długo. Wybranka pana odepchnęła. Zamknęła przed nim dom i serce. Dosłownie: wyrzuciła - wraz z psiną - na ulicę. Tyle że pan nowych niełatwych życia okoliczności nie chciał już dzielić z 15-letnią Czikitą. Ani przyszłości. Wybrał dla niej… miejsce w boksie z betonową podłogą i za kratami schroniska dla bezdomnych zwierząt.

- Wszystkie okoliczności sprawy przemawiają za tym, że w schroniskowych realiach ta poczciwina się nie odnajdzie. Dlatego szukamy dla niej nowego domu i rodziny. Na już i na zawsze, nie tylko na chwilę. Chętni do adopcji Czikity są proszeni o pilny kontakt z naszą placówką - apelują pracownicy schroniska.

Kto chciałby piękną smutną Czikię (854/18) - lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę - przygarnąć, przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, mail:schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. Ale też takie psiaki - jak właśnie Czikita - w nagłej i pilnej potrzebie. Dla których pomoc przez adopcję będzie jedyną szansą na przetrwanie. ©℗

(an)

Fot. Schronisko

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA