Jak węgiel czarna. O duszy i usposobieniu anioła. Taka jest Bomba - niespełna siedmioletnia sunia w typie labradora. Ulubienica wszystkich pracowników i wolontariuszy schroniska. Nie sposób zrozumieć, jak człowiek mógł odrzucić i pozbawić domu tę słodką jak miód psinę.
Bomba - obok niej nie można przejść obojętnie. Lgnie do ludzi. Choć zza krat i z numerem - niczym wyrokiem - u szyi: 935/15.
- Mimo okoliczności, w jakich przyszło jej teraz żyć, to pełna radości i pozytywnej energii sunia. Przesympatyczna, wspaniała panna: bombowa! - opowiada Anna, wolontariuszka opiekująca się Bombą w schronisku. - Jest w typie labradora. Świadczy o tym nie tylko charakter, ale też jej wygląd. Aż nadto zdradzający jej zamiłowanie do jedzenia. Jest więc teraz Bomba na diecie, bo powinna parę kilo zgubić.
Bomba to niespotykanie spokojna psina. Sama słodycz. Przyjazna, kontaktowa, lgnąca do ludzi. Za to innym zwierzętom nie okazuje najmniejszego zainteresowania.
- Na wybiegu wraca na przywołanie. Dobrze chodzi na smyczy i bardzo lubi spacery. Ma mniej niż 7 lat. Ktoś, kto ją pokocha i przyjmie do domu, ten z pewnością będzie miał szczęście porównywalne z szóstką w lotka - zachwala swą podopieczną Ania.
Kto chciałby Bombę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt: wolontariuszka Ania 737 450 502, szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Dorota KOSZ
Film: Dariusz LITKIEWICZ