Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Aris, czyli pozytywna moc

Data publikacji: 18 marca 2017 r. 09:47
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:57
Aris, czyli pozytywna moc
 
Przybiega, aby radośnie wskoczyć na kolana. Albo choć przylgnąć do ludzkich rąk. Jakby nie pamiętał, że to przez nie na początku lutego stracił dom. Na swoje pechowe, 13 urodziny.

Aris do Schroniska został dowieziony przez pogotowie interwencyjne z osiedla Gumieńce. Maleńki, w typie liska, a do tego z pyszczkiem siwym. Wyglądało, jakby mu człowiek na chwilę się zagubił. Niestety, nikt o nie go nie pytał, nie dzwonił. Tygodniami. Teraz Arisa status: bezpański. Przeszłość nieznana, a na jego szyi zawisł numer: 112/17.

- Sprawia wrażenie kulki pozytywnej energii. Na dodatek w człowieku bezgranicznie zakochanej - o Arisie opowiadają pracownicy schroniska. - Na nasz widok biega radośnie: skacze i się tuli. Gdy już dopnie swego i trafi na kolana, natychmiast rozdaje całusy i nadstawia brzuszek do miziania.
Grzeczny z niego i bardzo przyjazny psiak. Szczeka tylko, gdy jest ignorowany.
- Albo gdy rozpaczliwie stara się zwrócić uwagę naszych gości, co przyszli przygarnąć zwierzaka ze schroniska. Jak umie, tak prosi: popatrz, tu jestem, czekam! Robi wszystko, aby jak najszybciej znaleźć bratnią duszę, nową rodzinę i dom. Szczeka na jeszcze jedną szansę od losu! Czy można mu się dziwić? - komentują pracownicy schroniska.
Aris przez całe swe krótkie życie był jedynakiem. Ma też naturę solisty. Stąd nie toleruje wokół siebie innych zwierząt. Jak zabawa, gonitwa czy spacer - to dla niego tylko z człowiekiem.
- Gorąco polecamy do adopcji tę naszą specjalną kulkę radości - zachęcają pracownicy schroniska.
Kto chciałby Arisa (112/17) - lub jakąkolwiek psinę skrzywdzoną przez los i ludzi - przygarnąć, przed nią otworzyć dom i serce, jest proszony o kontakt: szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91 487-02-81.

* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.
(an)
Fot. Schronisko/ZUK
REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA