Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Wielka „Kropeczka" z małego Gardna

Data publikacji: 30 listopada 2023 r. 09:44
Ostatnia aktualizacja: 30 listopada 2023 r. 09:44
Wielka „Kropeczka" z małego Gardna
 

Ciekawe artykuły o życiu w szkole, wywiady z absolwentami, porady dla ósmoklasistów i nie tylko, relacje z wydarzeń, wycieczek, opowiadania a nawet przepisy na pyszne i szybkie dania - gazetka Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Gardnie to pismo kolorowe, pełne interesujących treści i znakomitych zdjęć. Oto kolejny uczestnik naszego konkursu na najlepsze gazetki szkolne naszego województwa. Pamiętajcie, dziś ostatni dzień na zgłoszenie się do „Szkolnego Pulitzera"!

Gazetka szkolna „Kropeczka" wychodzi nie tylko w formie papierowej, ale jest również elektronicznej na stronie internetowej podstawówki, ma także swój profil w mediach społecznościowych.

- Najpierw wychodziła w formie papierowej, potem, gdy staliśmy się Zespołem Szkół, w formie elektronicznej wydawana była gazetka dla gimnazjalistów „e-Pr(z)ymusik", kolejnym etapem było połączenie obu i powstał  „e-Pr(z)ymusik z Kropeczką" - historię powstania pisma przypomina Agnieszka Drabik, nauczycielka języka polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie. - Od momentu zakończenia gimnazjum wychodzi już tylko „Kropeczka".

Gazetka jest miesięcznikiem, w roku szkolnym ukazuje się dziesięć numerów. Każde nowe wydanie papierowe ma swoje miejsce na tablicy na szkolnym korytarzu.

-  Uczniowie bardzo lubią „być redaktorami" - mówi Agnieszka Drabik, która od lat opiekuje się zespołem redakcyjnym. - Sami wymyślają tematykę artykułów, są coraz bardziej samodzielni i kreatywni.

Redaktorem naczelnym pisma jest uczennica Natalia Okoń, która kieruje jedenastoosobową grupą młodych dziennikarzy w składzie: Hanna Czerkasiewicz, Zuzanna Grynkiewicz, Aurelia Kwaśnica, Alicja Dudek, Nadia Dul, Laura Ferens, Ewa Kowalska, Agata Piela, Oliwia Sienkiewicz, Oliwia Szachniewicz, Julia Małż.

Redakcja „Kropeczki" przesłała nam aż sześć numerów pisma. O czym piszą uczniowie z Gardna? Oto niewielki przegląd ich publikacji.

(kel)

 

Spotkanie z Absolwentami 2023

Wieloletnią tradycją Szkoły Podstawowej w Gardnie jest organizowanie spotkań z jej absolwentami. Mottem przewodnim spotkania, które odbyło się 16 maja 2023 r. były słowa Marka Twaina: „Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.” Swoją obecnością zaszczycili nas: panie Renata Nowodworska, Ewa Sokólska oraz panowie Sławomir Święcki i Tomasz Kuziemko. Zaprezentowali oni uczniom swoją ścieżkę edukacyjną, dorobek zawodowy, a także pasje, które są dla nich odskocznią od pracy zawodowej.

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się prezentacja przygotowana przez panią Renatę Nowodworską, która od 16 lat pracuje jako menadżer w PKN „Orlen”. Jednak zanim trafiła do Orlenu, pracowała m.in. jako koordynator marketingu w Pepsi General Bottlesoraz Ekko spółka z o.o. Pani Nowodworska jest osobą bardzo aktywną, swoją energię pożytkuje na różnych polach m.in. pracuje w wolontariacie. Organizuje warsztaty ceramiczne dla seniorów i dzieci, ponieważ ceramika jest jej wielką pasją. Na spotkaniu zaprezentowała swoje prace oraz plakaty z wystaw. Wielką miłością pani Renaty jest turystyka i aktywne spędzanie czasu. Nasza bohaterka nie stroni od wypraw kajakowych i wspinaczek wysokogórskich. Do najciekawszych podróży można zaliczyć wyprawę doPeru, gdzie podziwiała Maczu Pikczu i jezioro Tiki Taka. Z tych wypraw można było śledzić relacje w Polskim Radiu i TVP 3.

Kolejnym gościem, który zaprezentował się uczniom, był pan Sławomir Święcicki. Pan Sławek jest emerytowanym żołnierzem, który służył także na misjach wojskowych, w tym w Iraku. Po zakończeniu pracy zawodowej poświęcił się rozwijaniu swoich pasji, którymi są muzyka i malarstwo. Pan Sławomir jest współzałożycielem zespołu muzycznego, w którym gra na saksofonie. Uczestniczy w plenerach malarskich a swoje obrazy prezentuje na różnych wystawach. Ostatnia z nich jest eksponowana właśnie w Szkole Podstawowej w Gardnie. Pan Święcicki prowadzi obecnie warsztaty artystyczne w Klubie Garnizonowym w Szczecinie. Na spotkanie przybył z prezentem – obrazem, który wzbogaci naszą szkolną galerię.

Z kolei pani Ewa Sokólska, najmłodsza z zaproszonych absolwentek, ukończyła Pomorski Uniwersytet Medyczny na kierunku Pielęgniarstwo. Z wielkim angażowaniem opowiadała o swojej pracy. Pierwsze kroki w zawodzie stawiała w Stacji Dializ w Szczecinie. Później pracowała na izbie przyjęć w Powiatowym Szpitalu w Gryfinie a obecnie zajmuję się dziećmi leczonymi w Centrum Leczenia Oparzeń dla Dzieci i Młodzieży w SPSZOZ Zdroje. Pani Ewa podkreśla, że praca pielęgniarki wymaga ciągłego doskonalenia się. W tej chwili robi dwie specjalizacje – jedną z pediatrii a drugą z anestezjologii. Choć praca to jednocześnie jej wielka pasja, znajduje również czas na aktywny odpoczynek. Uwielbia podróże te bliskie i te dalekie, miłość do nich została zaszczepiona w szkole w Gardnie jak sama podkreśla. Jednak serce naszego gościa skradł jej czworonożny przyjaciel owczarek australijski o wdzięcznym imieniu RIO. Pani Ewa uczy go różnych zabawnych sztuczek, które zaprezentowała podczas spotkania. Występ pupila pani Ewy wywołał aplauz zgromadzonych uczniów i uśmiech na ich twarzach.

Pan Tomasz Kuziemko w bardzo ciekawy sposób przedstawił swoją ścieżkę edukacyjną, której zwieńczeniem było uzyskanie tytułu Inżyniera Produkcji na wydziale Mechanicznym na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. Pan Kuziemko opowiedział również o zatrudnieniu w różnych firmach, w których zdobywał doświadczenie zawodowe. Jednakże po stracie pracy życie zmusiło go do przekwalifikowania się, zajął się stolarstwem. Okazało się, że przed laty zawód stolarza znalazł się wśród proponowanych panu Tomaszowi przez doradcę zawodowego w gimnazjum. Obecnie pan Kuziemko jest właścicielem pracowni stolarskiej, w której wykonuje na wymiar meble z drewna nowego lub rustykalnego. Przykład pana Tomka pokazuje, że nie zawsze wyuczony zawód jest tym, który wykonujemy w przyszłości i tym, który daje najwięcej satysfakcji i radości. Wszyscy zaproszeni goście podkreślali, że bardzo ważne jest, aby rozwijać swoje zainteresowania, realizować marzenia, nie zrażać się przeciwnościami losu oraz jak najwięcej czerpać ze spotkań z ludźmi, których spotykamy na swojej drodze.

Spotkania z absolwentami cieszą się zawsze wielkim zainteresowaniem uczniów oraz zaproszonych gości. Uświadamiają uczniom jak różne drogi życiowe można wybrać po ukończeniu szkoły. Pokazują, że mimo różnych trudności, każdy może odnieść sukces na własną miarę. Absolwenci podczas oglądania zdjęć w kronikach szkolnych, z nostalgią wspominają chwile spędzone w naszej szkole oraz nauczycieli, którzy rozbudzili w nich chęć poznawania świata, wskazali możliwości, zaszczepili pasje.

Anita Nowak

 

Trójmiejska przygoda

W dniach 29-31 maja 2023 r. odbyła się wycieczka do Trójmiasta oraz Malborka. W wyjeździe uczestniczyli uczniowie klas 5, 6, 8 wraz z wychowawczyniami i opiekunami: p. Agnieszką Drabik, p. Aleksandrą Kupnicką, p. Pauliną Bartczak Zalewską oraz p. Beatą Borsuk.
Sopot to pierwsze miejsce zwiedzania. Trójmiejski kurort urzekł nas ilością restauracji i kawiarenek. Molo to piękne miejsce, z którego mogliśmy podziwiać Zatokę Gdańską oraz linię brzegową Trójmiasta. Na końcu „monciaka” jest marina i liczne zacumowane jachty. Można poczuć tu morską atmosferę. Po spacerze po molo dostaliśmy czas wolny na jedzenie oraz kupienie pamiątek.

Następnym punktem wycieczki było Europejskie Centrum Solidarności. To miejsce jest dedykowane Związkowi Zawodowemu Solidarność i zmianom, jakie zaszły pod jej wpływem w Polsce i całej Europie Środkowo-Wschodniej. Widzieliśmy m.in. pomnik Poległych Stoczniowców, który upamiętnia tragiczne wydarzenia z grudnia 1970 roku, kiedy w Gdańsku i Gdyni doszło do strajków i demonstracji robotniczych, brutalnie stłumionych przez milicję i wojsko oraz bramę nr 2 dawnej Stoczni Gdańskiej im. Lenina, gdzie 16 grudnia 1970 strajkujący stoczniowcy opuszczający teren stoczni zostali ostrzelani przez oddziały wojska. Przed powstaniem Pomnika Poległych Stoczniowców brama była pierwszym miejscem pamięci o Ofiarach Grudnia. Pełen wrażeń dzień zakończyliśmy udając się do pensjonatu Gdańskiej Szkoły Szermierki, gdzie mieliśmy nocleg oraz zjedliśmy obiadokolację.

Drugiego dnia po wczesnym śniadaniu ruszyliśmy wraz z panią przewodnik zwiedzać kolejne atrakcje Gdańska. Pierwszym punktem zwiedzania było Westerplatte. Jest to półwysep pomiędzy Zatoką Gdańską a Martwą Wisłą. To miejsce stanowi symbol wybuchu II wojny światowej. W tym miejscu odbyła się pierwsza walka przeciwko III Rzeszy. O godzinie 4:45 rano 1 września 1939 roku niemiecki pancernik „Schleswig Holstein” skierował pocisk na polską placówkę. W 2003 roku pole bitwy na Westerplatte zostało wpisane na listę Pomników Historii.

Wyjazd do Trójmiasta sprawił nam wielką przyjemność. Humor, pogoda i uśmiech na twarzach świadczyły o dobrej zabawie. Zobaczyliśmy sporo ciekawych miejsc, wiele się nauczyliśmy i zrobiliśmy mnóstwo pięknych zdjęć. Ten wyjazd pogłębił naszą wiedzę, a wielu z nas umożliwił przebywanie w miejscach, które do tej pory znaliśmy tylko „ze słyszenia”. Jeszcze długo będziemy wspominać tę wycieczkę.

Aleksandra Kowalewska

 

Kolor niebieski - symbol autyzmu
Jeszcze niedawno uważano, że autyzm dotyczy tylko chłopców, gdyż był diagnozowany u nich niemal cztery razy częściej. Stąd też symbolem autyzmu stał się kolor niebieski. Tego dnia budynki na całym świecie podświetlane są na niebiesko. W dniu 2 kwietnia każdy może wyrazić swą solidarność z osobami z autyzmem poprzez: oświetlanie domu na niebiesko, nałożenie ubrania w kolorze niebieskim, dodania niebieskiej żarówki lub puzzla do swego profilu na Facebook’u lub strony www.

Bądźmy razem w tym dniu! Trenuj na niebiesko

19.04.2023 r. w naszej szkole została przeprowadzona akcja pod hasłem: „AUTYZM RÓŻNICA, NIE WADA!” . W tym dniu wszyscy uczniowie i nauczyciele ubrali się na niebiesko. Dodatkowo przynieśliśmy ze sobą niebieskie balony, zrobione pompony i kwiatki. W ten sposób wyraziliśmy solidarność z osobami chorymi na autyzm i włączyliśmy się w akcję „Trenuj na niebiesko”. Wszyscy uczniowie wzięli udział w grach, tańcach i zabawach sportowych zorganizowanych na sali gimnastycznej. Pani pedagog przeprowadziła rozmowę na temat autyzmu , wzajemnej akceptacji i tolerancji, co przyczyniło się do większej świadomości wśród uczniów na ten temat. Na koniec utworzyliśmy niebieskie serce, a każda klasa zrobiło sobie wspólne klasowe zdjęcie.

Natalia Okoń

 

W Szkole Dobrego Serca „Wuefowa tragedia” opowiadanie, rozdział I 

Klasa IV c miała dzisiaj lekcję wychowania fizycznego. Gdy wszyscy w końcu się przebrali w odpowiednie stroje, weszli do sali gimnastycznej. Sala gimnastyczna w szkole Dobrego Serca była biała, to znaczy ściany i sufit były białe, a podłoga kolorowa. Sala była miejscem bardzo przyjemnym dla uczniów. Wszyscy dobrze się w niej czuli i chcieli ćwiczyć.

Wróćmy do lekcji w IV c. Uczniowie mieli najpierw rozgrzewkę. Podczas rozgrzewki grali „w rekina”. Jedna osoba jest rekinem, a pozostali uczniowie muszą uciekać na drabinki, żeby rekin ich nie złapał. Na tej właśnie lekcji rekinem był Charlie. Zabawa się zaczęła, wszyscy zaczęli uciekać na drabinki, które są przymocowane do ścian w sali gimnastycznej. Charlie zaczął się rozglądać. „Kogo by tu złapać?” - rozmyślał. Nela bała się, że rekin złapie ją, bo Charlie spoglądał na nią co chwilę. Starała się wejść wyżej. Nagle poślizgnęła się i spadła na podłogę. Dziewczęta zaczęły krzyczeć w niebogłosy. Charlie stanął jak wryty. Nie rozumiał, co się wydarzyło. Wszyscy, bardzo przestraszeni, zaczęli schodzić z drabinek i obstąpili leżącą Nelę. Pan Poterski natychmiast zadzwonił po pogotowie. Karetka przyjechała bardzo szybko. Ratownicy stwierdzili, że Nela straciła przytomność i postanowili natychmiast zabrać ją do szpitala. Na szczęście szpital był blisko szkoły. Gdy ratownicy ułożyli Nelę bezpiecznie na noszach, ta niespodziewanie odzyskała przytomność. Zeszła z noszy i stwierdziła, że nic jej nie jest.

W tym samym czasie koleżanka Neli - Dora pobiegła po telefon. Pomyślała, że Nela na pewno będzie chciała zadzwonić do mamy. Nela podeszła do Dory po telefon i upadła, ale nie wypuściła z rąk komórki. Ratownicy kolejny raz ułożyli dziewczynę na noszach. Pan Poterski z nerwów nie mógł wymówić słowa. A Nela?
Nela zaczęła robić sobie zdjęcia. Tak! Zdjęcia! Wszyscy byli jeszcze bardziej zdziwieni. Dziewczynka została odwieziona do szpitala. Pan Poterski z panią dyrektor czekali na wiadomości od rodziców Neli. Pod koniec drugiej lekcji nauczyciel przyszedł powiedzieć, że Nela ma tylko złamaną nogę i nic więcej jej się nie stało. Jakże był zdziwiony, gdy okazało się, że wszyscy już o tym wiedzą. Od kogo? Od samej Neli, która zdążyła już wstawić zdjęcia i opisać swój wypadek na instagramie.

Nela pokazała, że zawsze można znaleźć wesołe wyjście z sytuacji. Nie trzeba od razu rozpaczać. Nie uroniła ani jednej łzy. Cała klasa Neli czekała na powrót koleżanki do szkoły.

Ewa Kowalska i Oliwia Szachniewicz

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA