Koncert poświęcony pamięci Jacka Nieżychowskiego, założyciela szczecińskiej operetki, przyciągnął na szczecińską Różankę tłumy mieszkańców.
Jak podkreśla pan Wacław, stały bywalec tych wydarzeń, takiej frekwencji dawno tu nie było.
- Zabrakło krzesełek! To najlepszy dowód na to, jak bardzo szczecinianom zależy na tego typu wydarzeniach – powiedział.
Entuzjazm podziela pani Marlena, która po raz pierwszy odwiedziła Różankę.
- Jestem zachwycona! Koncert był wspaniały. Będę miała co opowiadać koleżance, która niestety musiała zostać w domu - mówiła.
Artyści Opery na Zamku, Kwartet Ba Rock, pianista Michał Landowski oraz Lucyna Boguszewska i Tomasz Łuczak przenieśli publiczność w świat operetki i musicalu, wykonując największe przeboje z takich dzieł jak "Księżniczka czardasza", "Hrabiny Maricy", "My Fair Lady" czy "Skrzypek na dachu". Koncert urozmaicały anegdoty muzyczne i historie prosto z życia, które przybliżyły słuchaczom postać Jacka Nieżychowskiego.
W roku stulecia urodzin Nieżychowskiego szczecinianie oddali hołd jego twórczości, wypełniając Różankę nie tylko dźwiękami muzyki, ale także ciepłą atmosferą wspólnego przeżywania sztuki.
(dg)