Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Na Festiwalu Róż

Data publikacji: 0001-01-01 00:00
Ostatnia aktualizacja: 2015-07-20 11:31
Na Festiwalu Róż
 

Ubiegłoroczny Festiwal Róż w przygranicznych Skarbimierzycach miał ogromne powodzenie, a tegoroczny – jeszcze większe. W folwarku otoczonym zabytkową zabudową tłoczno zrobiło się już na godzinę przed jego rozpoczęciem. 

Goście zjechali z bardzo wielu stron, przyjechały pełne autokary. Przez osiem godzin na dziedzińcu i w budynkach gospodarskich trwały koncerty, kiermasze, wystawy malarskie, rękodzielnicze, warsztaty dla dzieci i dorosłych. 

No i były róże – do kupienia i podziwiania. Zdobiły stoiska, wystawy, kapelusze i długie suknie, w których pięknie prezentowały się dziewczęta oraz niewiasty. Czy jest u nas jeszcze jakiś festiwal, na którym tak wiele pań pojawia się w eleganckich sukniach i kapeluszach? 


Tak też była ubrana, jak przystało na gospodynię domu, patronująca imprezie hrabina i pisarka Elizabeth von Arnim, czyli pani wójt Dobrej, Teresa Dera, której towarzyszył hrabia von Arnim – Bartłomiej Miluch, przewodniczący Rady Gminy Dobra. Gmina częstowała gości ciasteczkami i obdarowywała polskim tłumaczeniem drugiej książki Elizabeth von Arnim „Samotne lato”, napisanej w 1899 r. w Rzędzinach, gdzie pisarka miała dom, pielęgnowała ogród i hodowała róże.


Festiwal Róż, mający już swoich gorących sympatyków, jest zakończeniem całorocznych spotkań mieszkańców zaprzyjaźnionych, a sąsiadujących przez granicę gmin Dobra i Blankensee, wspólnych warsztatów i różnych innych zajęć. Osoba angielskiej pisarki, żyjącej w latach 1866-1941, a w latach 1891-1908 mieszkającej w Nassenheide (to dzisiejsze Rzędziny w gminie Dobra), której książki od lat są wydawane w Niemczech, jak nigdy dotąd zbliżyła ze sobą sąsiadów z obu stron granicy.  Jest jeden z wielkich sukcesów Dobrej, która zainicjowała ten fantastyczny program z różą w tle, tak udatnie łączący współczesność z historią miejsca i promujący kulturę. 


Tegoroczny festiwal finansowo wsparli Duńczycy – Fundacja Oticon i firma DGS POlska – którym spodobał się taki i sposób szerzenia kultury i współpracy międzysąsiedzkiej.


(eb)


Wystawę swoich obrazów prezetowałya m.in.Juliane Biedermann von Arnim z Berlina


Fot.: E. BRUSKA