Najwcześniej, bo już w sobotę o siódmej rano, wystartowali koledzy z Koła PZW nr 65 Sandacz działającego przy Szczecińskiej Stoczni Remontowej. Tym razem umówili się na spotkanie zorganizowane na Wyspie Puckiej, aby powędkować spławikowo. Najlepszy okazał się Ireneusz Jurek, drugi był Zbyszek Machalski, a trzeci Jarosław Jurek. Również w sobotę zawody rozegrało też Koło PZW, ale nr 62, czyli Szczecin Miasto. W tym przypadku wędkowano z łodzi na Regalicy. Można było pływać między mostem Pionierów a Podjuchami. Z przystani wypłynęło 14 łódek. W sumie o punkty walczyło 28 zawodników – bowiem były to zmagania parami. Ważenie odbyło się na wodzie. Pogoda nieco popsuła szyki, ale na szczęście dopiero podczas powrotu na przystań.
Po przeliczeniu punktów okazało się, że najlepsza jest załoga Zbyszek Czarnecki i Henryk Piłat. Na wręczenie pucharu przyjechała oczywiście pani prezes Barbara Bergandy-Owsik. No, ale nic dziwnego, skoro zawodnicy walczyli właśnie o Puchar Prezesa Koła. Zgodne z tradycją zmagania zakończyła wspólna biesiada.
W niedzielę ponownie na Wyspie Puckiej rozegrana została pierwsza tura Feederowych Mistrzostw Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. Wystartowało aż 39 zawodników. Napisałem aż, bo w ubiegłym roku było ich zdecydowanie mniej. Ta dyscyplina dopiero wraca do łask i o ile dobrze pamiętam, to mistrzostwa zostały rozegrane dopiero po raz drugi. Na najwyższym miejscu „pudła” stanął, zajmując pierwsze miejsce – Marek Jaworski z Koła BIG-FISH Szczecin. Drugi był Janusz Roguski z Koła TROĆ Szczecin, a trzeci był Krzysztof Kamaszko z Koła KARAŚ Łobez.
Ostatecznych zwycięzców w FEEDERZE poznamy jednak dopiero w ostatnią niedzielę sierpnia, czyli po drugiej turze mistrzostw.
Esox
