Ewelina Kolanowska

Dla „ludzi z żelaza”

+ Trzeba nie lada wytrwałości, by niemal codziennie oddawać się morderczym treningom. I nie lada odporności, by trafić z formą w ten właściwy moment. Bieganie, pływanie, jazda na rowerze – to konkurencje składające się na triathlon. W Szczecinie kilkanaście dni temu odbyły się zawody na trzech dystansach: 112 km, 56 km i 28,5 km. A wśród triumfatorów – jakżeby inaczej – szczecinianie! Wygrali bowiem na wybranych trasach: Bartosz Smęda (28,5 km), Robert Wilkowiecki (56 km) i na najbardziej wymagającym (112 km), wręcz „zabójczym” – Marek Jaskółka. Średni dystans najszybciej zaś pokonała wśród pań Paulina Kotfica, także pochodząca ze Szczecina. Gdy do tego dodamy triumf szczecinianki w szczecińskim maratonie – Ewy Huryń, okazuje się, że w mieście nie brakuje fantastycznych ludzi, którzy wybrali sporty nie tak popularne jak piłka nożna czy siatkówka, i nie tak dobrze opłacane. Należy im się wielki szacunek.

Dla tych, dla których nie warto inwestować w cokolwiek

- Działania takich ludzi sprawiają, że może się odechcieć jakichkolwiek nowości, wykładania pieniędzy na modernizację, ulepszenia. Oto w pięknym miejscu, jakim niewątpliwie są okolice Stawu Brodowskiego, to co „potrafią”, prezentują chuligani. Ostatnio na urządzeniach w skateparku zajęli się malowaniem wulgaryzmów. Trzeba było je usunąć, kosztowało to 500 złotych. Niby niewiele, ale jednak. A otoczenie Stawu Brodowskiego jest przecież naprawdę urocze – powstał tutaj plac zabaw, są stoły do gry w szachy, siłownia pod chmurką. Po co to niszczyć?

Alan Sasinowski

+ Na szczecińskim Cmentarzu Centralnym stanie pomnik upamiętniający ofiary ludobójstwa na Kresach dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939–1945. Pomnik to pomysł Stowarzyszenia Kresy Wschodnie Dziedzictwo i Pamięć. Zaprojektowały go prof. Katarzyna Radecka oraz Jolanta Kwarciak z Akademii Sztuki. Inspiracją były autentyczne zdjęcia. Obiekt ma stanąć w ciągu najbliższych dwóch lat w pobliżu krzyża wołyńskiego. Zostanie sfinansowany z publicznej zbiórki. Politycy, ze względu na delikatną sieć napięć między Ukrainą, Polską i Rosją, niekiedy muszą w sprawie Wołynia meandrować. Dlatego dobrze, że na Cmentarzu Centralnym stanie jednoznaczny znak pamięci – nieuwikłany w bieżącą politykę.

– Pogoń Szczecin po raz pierwszy od powrotu do Ekstraklasy przegrała swój mecz inauguracyjny. Co prawda z Wisłą Kraków, ale – po pierwsze, od pewnego czasu Wisła Kraków to drużyna dość przeciętna, po drugie, nasi przeciwnicy wyszli na boisko w osłabionym składzie. Inna sprawa, że mecz był o wiele bardziej emocjonujący niż większość spotkań na Euro – pod obiema bramkami działy się ciekawe rzeczy. Teksty do tego wydania „Kuriera Metropolitalnego” oddawaliśmy przed meczem z Koroną Kielce – oby pogoniarze poradzili sobie w nim lepiej.

Szymon Wasilewski

+ Centrum Dialogu „Przełomy” otrzymało tytuł najlepszej miejskiej przestrzeni publicznej zrealizowanej w ostatnim roku w Europie. Projekt Roberta Koniecznego dostał Grand Prix ex aequo z rewitalizacją sadów w niewielkim hiszpańskim miasteczku Caldes de Montbui. To drugie znaczące wyróżnienie architektoniczne, jakie w ostatnim roku trafiło do Szczecina. Wcześniej nagrodzono gmach Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza, który otrzymał najważniejsze europejskie wyróżnienie w konkursie im. Miesa van der Rohe. Wygląda na to, że dobra architektura w Szczecinie staje się faktem. Co ciekawe, dwa dostrzeżone obiekty ze sobą sąsiadują.

– Dla byłych i obecnych radnych samorządowej Rady Osiedla Kijewo za ciągłe kłótnie. Konflikt na Kijewie trwa od wielu miesięcy, jeśli nie dłużej. Jedna strona oskarżą drugą o machlojki, niegospodarność itp. Najpierw konflikt doprowadził do odwołania lokalnego samorządu i powtórnych wyborów, lecz zmiany nie przyczyniły się do sanacji. Niedawno do prokuratury trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z realizacją projektu Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego przegłosowanego w 2014 r. Niezależnie od ustaleń prokuratury, także w tym wypadku sprawa ma podtekst interpersonalny, wynikający z nieporozumień pomiędzy sąsiadami. Po co aż tak kruszyć kopie?