W związku z trwającą epidemią koronawirusa tegoroczna edycja konkursu fotograficznego „Krokusy za krokusy” została przełożona na rok następny. Wszystkie nadesłane do redakcji zdjęcia automatycznie będą brały udział w przyszłorocznej edycji.
„Kurier” wspólnie z Marią Myśliwiec i Sylwiuszem Mołodeckim rozumieją, że z powodu ograniczeń w poruszaniu się po mieście oraz zamknięciu parków, nie każdy miał szansę sfotografować zielone symbole Szczecina.
Przypomnijmy, że w tym roku laureat pierwszego miejsca miał otrzymać bon na weekendowy odpoczynek dla dwóch osób w Bagińscy SPA w Pobierowie oraz pół tysiąca kwiatowych cebulek. Laureat drugiego miejsca miał otrzymać 300 cebulek, a trzeciego – 200. Wszystkie nagrody zostaną przyznane w następnej edycji „Krokusów za krokusy”.
Dodatkowo do zdobycia będą jeszcze vouchery na rodzinny lunch w restauracji Europa ufundowane przez hotel Radisson Blu.
Głosami Czytelników „Kuriera” zostanie również wybrane zdjęcie, którego autor otrzyma nagrodę publiczności – aparat fotograficzny ufundowany przez Sylwiusza Mołodeckiego z Zielonych Ogrodów.
Zdjęcia zielonych symboli Szczecina zaczęły pojawiać się w mediach społecznościowych już w połowie stycznia. Jednak niesprawiedliwe byłoby rozstrzygnięcie konkursu, bowiem krokusy były widoczne również w marcu – wówczas zaczęły pojawiać się pierwsze komunikaty o pozostawaniu w domu z powodu epidemii koronawirusa.
„Kurier” wraz z Marią Myśliwiec i Sylwiuszem Mołodeckim cieszy się, że krokusowy konkurs cały czas wzbudza zainteresowanie Czytelników. Mamy nadzieję, że zrozumieją Państwo decyzję podjętą przez organizatorów.
(KaNa)