Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

W Trzebieży zobaczymy mistrzynie Polski

Data publikacji: 18 maja 2018 r. 12:09
Ostatnia aktualizacja: 18 maja 2018 r. 16:04
W Trzebieży zobaczymy mistrzynie Polski
 

Chemik Police pokonał dwukrotnie drużynę ŁKS Commercecon Łódź 3:0 i 3:1. Tym samym na parkiecie w Łodzi policzanki sięgnęły po raz kolejny po mistrzostwo Polski. To piąty z rzędu tytuł zdobyty przez siatkarki z Polic, a łącznie siódmy w historii drużyny.

O krótką rozmowę poprosiliśmy Pawła Frankowskiego, prezesa zarządu Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police.

-Jak pan ocenia zakończony właśnie sezon rozgrywek?

-Uważam, że był on udany. Zdobyliśmy najważniejsze trofeum, jakim jest tytuł mistrza Polski.

-O puchar Polski nie udało się jednak zawalczyć.

-To jest sport, jego urok polega między innymi na nieprzewidywalności. Pucharu siatkarki Chemika tym razem nie zdobyły i nie dotarły do finału Ligi Mistrzyń. Dziewczyny grały jednak dobrze i we wszystkich meczach pokazywały, że nie są łatwym do pokonania przeciwnikiem.

-Część zawodniczek opuszcza zespół.

-Szykują się zmiany. Katarzyna Gajgał-Anioł i Izabela Bełcik postanowiły zakończyć kariery sportowe. Zmiany barw klubowych potwierdziły już Berenika Tomsia, Stafana Veljikovic i Malwina Smarzek.

-Czy to pana martwi?

-Taka jest naturalna kolej rzeczy. Zawsze po zakończeniu sezonu następują zmiany. Nie stanowi to powodu do rozdzierania szat. Część zawodniczek odejdzie, inne przyjdą. Ważne, żeby drużyna, która w październiku przystąpi do rozgrywek była równie mocna, jak ta obecna. Wierzę, że tak będzie.

-Już 26 maja odbędzie się w Trzebieży festyn z okazji Dnia Chemika.

-Jak zwykle zobaczymy tam siatkarki, z którymi będzie można porozmawiać i poodbijać piłkę. Swoją obecność na festynie zapowiedziały m.in. Katarzyna Gajgał-Anioł, Iza Bełcik, Alex Holston, Aleksandra Krzos, Straszimira Simeonova, Katarzyna Zaroślińska i Agnieszka Bednarek-Kasza.

(b)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA