Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

W skrócie (9)

Data publikacji: 28 kwietnia 2017 r. 10:36
Ostatnia aktualizacja: 28 kwietnia 2017 r. 10:36
Ścieki problemem dla policzan

Zakład Wodociągów i Kanalizacji zaproponował podniesienie ceny za jeden metr sześcienny ścieków do niemal dziesięciu złotych. Odbiorcą ścieków od gminy Police jest oczyszczalnia Grupy Azoty Police. Spółka od lat nie podnosiła samorządowi stawki za odbiór ścieków i utrzymuje się ona na niezmiennym poziomie 2,49 zł za metr sześcienny.

Zgazują węgiel

Zarządy Tauron i Grupy Azoty podpisały na parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie list intencyjny określający ogólne zasady rozpoczęcia współpracy nad projektem zgazowania węgla. Strony listu intencyjnego uznały, że obecne zużycie gazu ziemnego w przemyśle nawozów azotowych można częściowo zastąpić gazem syntezowym otrzymanym w wyniku zgazowania węgla. Stwarza to nowe perspektywy dla przemysłu wydobywczego, zwiększając bezpieczeństwo energetyczne kraju poprzez rozwój niskoemisyjnej technologii.

Zgazowanie węgla na potrzeby chemii jest technologią stosowaną głównie w rejonach o ograniczonym bądź kosztownym dostępie do gazu ziemnego. Gaz syntezowy pozyskiwany z węgla stanowi surowiec do produkcji około 30 proc. światowego wolumenu metanolu. Budowa instalacji zgazowania węgla otwiera zatem przed spółkami perspektywę atrakcyjnej inwestycji oraz rozwoju w innowacyjnym obszarze technologicznym.

Kto odlatuje, kto zostaje?

Siatkarki Chemika Police zdobyły po raz kolejny Puchar i Mistrzostwo Polski. Teraz zawodniczki odpoczywają po rozgrywkach. Natomiast kibice się zastanawiają, które z nich odejdą, a jakie nowe nazwiska zasilą zespół w kolejnym sezonie.

W Chemiku Police odpowiedzialność za kształt zespołu spoczywa na całym sztabie szkoleniowym. Nie tylko na głównym trenerze, ale także asystentach, statystykach, a nawet na sztabie medycznym, który przed badaniami lekarskimi nowych w klubie siatkarek pozyskuje swoimi sposobami informacje o stanie ich zdrowia. W ten sposób minimalizuje się ryzyko wpadki transferowej, czyli na przykład zakupu zawodniczki kontuzjowanej.

Dzięki znajomościom i wiedzy trenerów oraz statystyków klub ma pełną bazę zawodniczek i nie podpisuje kontraktów z zupełnie nieznanymi siatkarkami. Tak będzie także przed kolejnym sezonem rozgrywek. Od wartości sportowej danej zawodniczki zależy wysokość jej kontraktu, a wszystko to musi być dopasowane do budżetu klubu. Stąd ustalając skład nowej drużyny, analizuje się umiejętności sportowe i cechy charakterologicznie wybranych siatkarek, a także precyzyjnie wylicza, czy koszty pozyskania danej zawodniczki pozwolą na dopięcie budżetu.

Przyznać jednak trzeba, że europejscy menedżerowie chętnie zgłaszają swoje zawodniczki do gry w Chemiku, bo widzą, jak dobrze działa ta drużyna.

(tz)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA