To była wyjątkowa uroczystość, podczas której serdecznie podziękowano za wieloletnią pracę w Grupie Azoty Police 43 byłym już pracownikom. To siódme takie pożegnanie członków załogi przechodzących na emeryturę, zainicjowane przez obecny zarząd spółki. Przedtem pożegnanie z pracownikami kończyło się jedynie… „obiegówką”.
Pracownicy to najważniejszy, jak podkreślał prezes Grupy Azoty dr Wojciech Wardacki, kapitał Spółki. Dlatego zarząd organizuje takie oficjalne pożegnania, aby osobiście podziękować pracownikom za trud i zaangażowanie.
– Większość swojego życia spędziliście w zakładach, bo jeżeli się taki bilans zrobi, to jednoznacznie wynika, że więcej czasu spędziliście w miejscu pracy, niż ze swoimi bliskimi. To stwierdzenie, że miejsce pracy jest jak dom, znajduje potwierdzenie w rzeczywistości – powiedział prezes Wojciech Wardacki.
Wszyscy odchodzący na emeryturę to pracownicy Grupy Azoty Police oraz ze spółki Police Serwis z ponad dwudziesto, trzydziestoletnim, a nawet dłuższym stażem pracy w „Policach”. Ich wkład w działalność i rozwój zakładów jest oczywisty i za to, a także za długoletnią pracę, należą im się nie tylko podziękowania, ale także szacunek. Bo, jak podkreślił w trakcie spotkania prezes Wardacki, w pracy zdarzały się im różne, także trudne sytuacje.
Zakończenie pracy zawodowej nie musi być równoznaczne z bezczynnością i nudą. Dla żegnanych we wtorek ( 25 czerwca) emerytów przygotowano interesujące propozycje programów aktywizujących. Jednym z nich jest technologiczny program edukacyjny dla seniorów, który oferuje bogatą ofertę zajęć dydaktycznych i kulturalnych. Jest on realizowany pod nadzorem pracowników naukowych Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Kolejną ofertą jest program pn. Ekspert Senior polegający na dzieleniu się przez emerytów swoją wiedzą z przyszłymi kadrami.
Warto podkreślić, że emeryci i renciści, dla których Spółka była ostatnim pracodawcą mogą korzystać z pomocy w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Prezes Grupy Azoty dr Wojciech Wardacki dziękując emerytom za pracę zapewnił, że w dalszym ciągu „ bramy zakładu, firma i my wszyscy jesteśmy dla państwa otwarci”. Zaprosił ich także do zgłaszania wniosków i uwag (mailowo, telefonicznie i osobiście) dotyczących działalności „ Polic”, bo spojrzenie z boku jest bardziej wyczulone i chłodne oraz zapewnił, że zawsze z uwagą takie przemyślenia będą rozpatrzone. Dodał także, że niezwykle cenne jest przekazywanie doświadczenia i umiejętności nowym pracownikom i liczy na to, że emeryci chętnie się nimi podzielą ze swoimi następcami.