Zmęczone po zimie rośliny wraz z nastaniem okresu wegetacji powinny dostać odpowiednią dawkę pobudzających je do życia substancji. Należy pamiętać, że wiosną to składniki pokarmowe powinny czekać w ziemi na organizmy roślinne, a nie odwrotnie.
Chociaż sklepowe półki uginają się pod ciężarem przeróżnych produktów, to tak naprawdę wybór dobrych nawozów dla działkowców jest na naszym rynku dosyć mizerny. W handlu mamy wprawdzie wiele specyfików o chwytliwych nazwach i w atrakcyjnych opakowaniach. Wszystkie one: „stymulują, regulują, ulepszają, uzdrawiają” i w dodatku są „bio”. Ponadto ich wysokie ceny mogą zmylić, sugerując, że za wyszukanym nazewnictwem i ładnym „ubrankiem” kryją się wyroby wysokiej klasy. Tak niestety jednak nie jest, znakomita większość z nich zawiera bowiem znikome ilości niezbędnych dla roślin składników pokarmowych. Przed zakupem wskazane jest zatem dokładne przeczytanie etykiety, co pozwoli na poznanie składu danego produktu.
Na tle oferty rynkowej nawozy Grupy Azoty Police należy uznać za doskonałe. Opinia ta poparta jest doświadczeniami działkowców, którzy od wielu lat je stosują.
Praktycznie w ogródkach można używać wszystkich produkowanych w „Policach” nawozów. Jednak ze względu na różnorodność wymagań roślin, wiosną najbardziej wskazane są uniwersalne, bezchlorkowe: Polimag S i Polifoska Start. Znakomicie sprawdzą się także Polifoska 5, Polifoska Krzem, Polifoska Plus i Polifoska 6.
Żeby rośliny były piękne i zdrowe, a warzywa i owoce doskonałe, należy dodatkowo stosować nawozy azotowe. Najbezpieczniejszym dla nich, a także dla jakości plonów i środowiska, jest mocznik. Działa on wolno, równomiernie i skutecznie.
Pod rośliny kwaśnolubne, zwłaszcza pod wrzosy, rododendrony, azalie, piwonie, hortensje i wiele iglaków oraz borówkę amerykańską, bardzo dobrze sprawdza się nawóz Polifoska 21.
Więcej informacji o produktach Grupy Azoty Police na:www.polifoska.pl.
(ga)