Podczas wizyty w rodzinnych Policach Marcin Lewandowski zaprezentował prezesowi Grupy Azoty Police dr. Wojciechowi Wardackiemu złoty medal drużynowych mistrzostw Europy na 1500 metrów i podziękował za wsparcie ze strony polickiej spółki.
– Chciałbym, żeby przykład współpracy Grupy Azoty Police z Marcinem okazał się „zaraźliwy” i żeby burmistrz Władysław Diakun także dołożył funduszy na dalszy rozwój tego najwybitniejszego polickiego biegacza – powiedział prezes Wardacki.
Zdaniem Marcina Lewandowskiego, nie jest przypadkiem, że jego forma zaczęła rosnąć od momentu objęcia jego osoby patronatem przez Grupę Azoty Police.
– Nie zaprzątam sobie głowy sprawami finansowymi. Jeśli potrzebuję pojechać na obóz, to się pakuję i jadę. Mam do dyspozycji ludzi, którzy mi w tym wszystkim pomagają. Otrzymuję również wsparcie medialne. Za to wielkie dzięki dla Grupy Azoty Police i ludzi, którzy we mnie uwierzyli – oświadczył biegacz.
W najbliższym czasie Marcin Lewandowski wystartuje na dystansie 1500 metrów w Paryżu, następnie na 800 metrów w Zurychu. Na przełomie września i października lekkoatletów czekają mistrzostwa świata w Katarze. Pomimo uzyskania szóstego wyniku na świecie na 800 metrów, Lewandowski oświadczył, że jego koronnym dystansem będzie 1500 metrów – i na tym dystansie pobiegnie za rok na olimpiadzie.