Wiesław Kotarski z Grupy Azoty Police mówi o niesamowitym biegu, którego jest pomysłodawcą.
– Skąd taki szalony pomysł, żeby przebiec non stop 27 pasm górskich?
– Jestem zakochany w bieganiu i w górach dlatego postanowiłem połączyć to w jedną całość. W ciągu 12 dni planujemy przebiec 1800 kilometrów głównymi szlakami 27 pasm górskich w Polsce oraz zdobyć ich najwyższe szczyty.
– Trudno wyobrazić sobie wbiegnięcie na Rysy, a następnie zbiegnięcie z nich niczym z niewielkiego wzniesienia.
– Na trasie mamy łącznie 43 kilometry przewyższenia i 10 szczytów powyżej dwóch tysięcy metrów. Tatry są najtrudniejsze, ale mamy w składzie biegaczy, którzy przebiegli już te góry, w tym także Rysy.
– Jak bieg będzie wyglądał od strony organizacyjnej?
– W skład 16-osobowej ekipy wchodzi siedmiu biegaczy z Polic, pięciu z Tarnowa, trzech z Puław i jeden z Kędzierzyna-Koźla. W ekipie jest jedna kobieta Dominika Niemiro. Wszyscy jesteśmy pracownikami Grupy Azoty. Biegniemy parami. Z wyjątkiem pierwszego dnia, kiedy uroczysty start odbędzie się o godzinie 9 w centrum Świeradowa, w pozostałe będziemy wyruszali o 6 rano i kończyli o godz. 22. Para zawodników ma do przebiegnięcia około 20 kilometrów i wtedy nastąpi zmiana. Na trasę wyruszy kolejna dwójka. Będziemy zaopatrzeni w odpowiednią ilość napojów i żeli energetycznych. Ponadto będziemy mieli kamery i specjalne zegarki, które za pośrednictwem satelity będą zostawiały dokładny ślad pokonanej przez nas trasy.
– Najpoważniejsze zagrożenia?
– Wszelkie kontuzje oraz niesprzyjające warunki pogodowe. Burze w górach są bardzo niebezpieczne, dlatego wolelibyśmy uniknąć takich niespodzianek.
– Kiedy i gdzie startujecie?
– Zaczynamy 3 czerwca o godzinie 9 w Świeradowie, na metę w Ustrzykach Dolnych powinniśmy przybiec 14 czerwca o godz. 20.30. Oficjalne zakończenie sztafety „Grupa Azoty na szczytach” odbędzie się 15 czerwca w Tarnowie podczas imprezy z okazji Dnia Chemika.