Namawiając Was do rozpoczęcia przygody ze sportem, próbuję po trochę przybliżyć ważne aspekty, bez których nie osiągniesz celu. W ostatnich felietonach mówiliśmy o treningu siłowym, dziś przyszedł czas na suplementacje. Często używa się sformułowania: trening stanowi 30 proc., a dieta 70 proc. celu. Zgadzam się, jednak nie sposób nie wspomnieć o suplementacji, gdyż w obecnych czasach obserwuje się ogromny problem – ludzi szukających drogi na skróty. Więc czy korzystać z suplementów i po co?
Niedawno przeczytałem gdzieś, że „facet przed półką z odżywkami zachowuje się dokładnie tak jak dziecko przed półką z zabawkami w sklepie”. Czyż nie prawdą jest, że kupujesz za grosze karnet, następnie kilkaset złotych zostawiasz w sklepie z „suplami”, a i jeszcze ciuchy markowe.
Wyjaśnijmy sobie kilka podstaw:
1. Różnica: lek a suplement
Lek: Jego zadaniem jest leczyć. Posiada przede wszystkim numer dopuszczenia oraz jest przebadany.
Suplement diety: służy do uzupełniania codziennej diety oraz sprzedawany jest bez recepty. Suplementy nie są przebadane i nie przechodzą procedur sprzedaży. NIE LECZĄ!
2. Jeżeli zacząłeś ćwiczyć, trenować, to uważam, że przez pierwsze trzy miesiące nie potrzebujesz suplementów, gdyż organizm ma bardzo duże zapasy. Dieta zazwyczaj jest zbilansowana i ułożona zawiera wszystkie wartości, których organizm potrzebuje.
3. Dieta sportowa nie zawsze jest zdrowa. Tu organizm potrzebuje dużo wartości, których nie zawsze jesteśmy w stanie dostarczyć organizmowi w posiłkach.
4. Pamiętaj, że każdy organizm jest inny, więc ilość suplementów podawana do organizmu powinna być indywidualna.
5. Kupuj tylko w sklepach renomowanych. Sprawdź, czy opakowanie jest zabezpieczone fabrycznie. Sprzedawca często chce się pozbyć towaru, więc może go polecać.
6. Pamiętajmy, że brakuje rzetelnych badań, które by potwierdziły działanie albo zasadność suplementacji. Często w internecie są przywoływane badania jakichś instytutów zachodnich przeważnie pracujących na zlecenie producenta.
Pamiętaj, że moje porady tyczą się osób początkujących. To Ty decydujesz, na pewno nie jest to złoty środek dążenia do celu. Osoby uprawiające sport dłuższy czas przeważnie korzystają z porad trenerów, dietetyków, co pozwala na indywidualne podejście. Sens korzystania z suplementów jest tylko wtedy, jeżeli Twoja dieta jest zbilansowana. Tylko w takich sytuacjach jest sens. Ja ogólnie jestem przeciwnikiem korzystania z suplementów przez osoby uprawiające sport rekreacyjnie.
Największą plagą suplementów są spalacze oraz środki odchudzające. Większość tych mikstur nie działa. Znowu przypomnę Wam, że ważyłem 40 kg więcej. Naturą ludzką jest droga na skróty, której nie ma. Ja kilkanaście lat temu potrzebowałem 11 karetek, by to zrozumieć. Mam nadzieję, że Wam wystarczy tylko ten artykuł. Pamiętajmy, część spalaczy działa, jednak są to środki dość mocno niszczące organizm, przyspieszają tętno, podnoszą temperaturę. Nasz organizm szybciej się zużywa.
Uważaj!!! Ja dostałem drugą szansę. Czy ty będziesz ją miał, tego nie wiem.
OK, wystarczy tego straszenia. Zakładamy, że ciężko pracujesz, trzymasz dietę, więc kilka informacji dla Ciebie o suplementach:
Białko – nasz organizm ma zapotrzebowanie na ok 2 g na kg masy odtłuszczonej ciała. Budulec mięśni, którego nie jesteśmy w stanie podać tylko w pożywieniu.
Kreatyna – zwiększy siłę, tłumi produkcję hormonów anabolicznych, lepsza jakość mięśni.
Kompleks witamin i minerałów – będąc osobą aktywną potrzebujesz większej ilości, by móc np. chronić się przed wirusami, zapaleniami czy skurczami.
BCA – wpływa na metabolizm, hamuje procesy kataboliczne, zwiększa odporność, przyspiesza proces regeneracji.
Tłuszcze Omega-3, Omega-6 i Omega-9 – produkcja energii, stabilizacja poziomu insuliny i cukru, wzmocnienie odporności, transport i metabolizm cholesterolu itd.
Na początek wystarczy. Pamiętaj, że w 99 proc. przypadków bólu czy innych schorzeń nie jest przyczyną zła suplementacja, tylko błędne wykonywanie ćwiczeń bądź brak regeneracji. Gdy podopieczni przestają korzystać z danego suplementu, często powoduje to u nich wrażenie np. spadku siły, choć dany suplement nigdy nie miał wpływu na siłę. Tak działa psychika. Kolejny felieton, który udowadnia, że należy twardo stąpać po ziemi, czas wiary w bajki się skończył, a tylko systematyczna praca przyniesie sukces. Jak już coś robić, to na 100 procent!
Z pozdrowieniami
Wasz trener Krzysztof Kryj
