Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Finał dla najlepszych

Data publikacji: 0001-01-01 00:00
Ostatnia aktualizacja: 2015-07-12 12:09
Finał dla najlepszych
 

Wyjątkowa kreatywność właścicieli balkonów, czego przykładem chociażby... owocowy sad na wysokościach. Wyróżniająca znajomość i umiejętność doboru roślin wśród osób zagospodarowujących tereny zielone w sąsiedztwie kamienic i bloków. Ogrom pracy szczecinian zaangażowanych w tworzenie na podwórkach i skwerach ogrodów służących lokalnym społecznościom. To niektóre z cech finalistów 41. edycji „Całego Szczecina w kwiatach", która właśnie wchodzi w decydującą fazę.

Do rywalizacji w najbardziej prestiżowym z zielonych konkursów Szczecina stanęło 46 miejskich ogrodów - od tych na wysokościach, czyli balkonów, po podwórka kwitnące wśród starych kamienic i osiedlowych bloków. Przez ostatnie tygodnie docierali do nich członkowie jury „Całego Szczecina w kwiatach", pracujący pod przewodnictwem Waldemara Osińskiego.

Oceniali dobór roślin i walory estetyczne konkursowych enklaw zielonych, a także ogrodniczą wiedzę ich twórców. Tak wyłonili finałową reprezentację, która do września będzie rywalizowała o zwycięstwo, zaszczytne tytuły, prestiżowe puchary i cenne nagrody, w tym dwie specjalne: publiczności oraz ogrodnika miasta.

W kategorii balkonów do II etapu konkursu zostały zakwalifikowane „ogrody marzeń": Katarzyny Netter-Skalskiej (ul. Miedziana), Marty Nowak (ul. Duńska), Beaty Użarowskiej (ul. Małopolska), Anny i Jerzego Pruskich (al. Wojska Polskiego), Tadeusza Słodkowicza (ul. Szafera), Doroty Dudzińskiej (ul. Brązowa).

W finałowej grupie właścicieli najpiękniejszych szczecińskich ogrodów znaleźli się: Anna Drożdż (ul. Inspektowa), Joanna i Ryszard Kuzon (ul. Tarniny), Anna Gustaw-Kowalczyk (ul. Maciejkowa), Maksymilian Jędrzejczak (ul. Herbaciana), Irena Czerwińska (ul. Korony Północnej).

Najliczniej będą reprezentowane w finale tzw. inne formy zagospodarowania terenu zielonego. Tyle że zostaną ocenione w dwóch kategoriach: instytucji oraz indywidualnych. Wśród tych pierwszych jury zakwalifikowało do finału: Radę Osiedla Klonowica SSM (ul. Zawadzkiego), Camping Marina PTTK (ul. Przestrzenna), Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 1 (ul. Policka), Dom Pomocy Społecznej - Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej (ul. Romera), Euroafrica Linie Żeglugowe (ul. Energetyków). Natomiast w kwalifikacji indywidualnej do finału weszli: Barbara Kruk (ul. Reja), Jadwiga i Lech Gębkowie (ul. Malczewskiego), Ewa Drozd-Pokorska (ul. Boryny), Wioleta Filipczak (ul. Puławskiego), Wanda Mieczkowska (ul. Cyryla i Metodego).

Dla jury nie był to łatwy wybór, bo poziom zgłoszonych do konkursu enklaw zielonych był wyrównany.

- Na szczególną uwagę zasługuje kategoria balkonów: wysoki i wyrównany poziom, klimatyczne i stylowo skomponowane przestrzenie. Wśród instytucji z innych form zagospodarowania terenu zielonego też można się spodziewać ostrej konkurencji. Tym bardziej że wśród nich mamy nie tylko „ogrody zmysłów", ale też aranżacje botanicznych, niezwykle rzadkich okazów, którymi szczycą się nawet profesjonalne arboreta. Ogrody to dla nas również duże i pozytywne zaskoczenie - podsumowuje Maria Płatek, członkini jury. - Poza tym doceniamy udział wspólnot mieszkaniowych i osób indywidualnych w zagospodarowaniu podwórek, skwerów i przedogródków, które służą lokalnej społeczności. Wkład pracy i zaangażowanie mieszkańców są bardzo duże, a i znajomość roślin oraz ich wymagań gatunkowych naprawdę imponująca. Niestety, z żalem, ale jednak musieliśmy pominąć w kwalifikacjach ogrody działkowe.

Dla finalistów konkursu teraz chwila oddechu. Na przełomie lipca i sierpnia czeka ich kolejna ocena jury. We wrześniu - wielka gala, jak cały konkurs pod patronatem honorowym prezydenta Szczecina. ©℗

Arleta NALEWAJKO