Szelest liści, mgły i niższe temperatury – za oknami już jesień. Po tym, jak latem wakacje w dalekich krajach zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa, to właśnie jesienią warto wybrać się do Brandenburgii i poznać jej zalety podczas krótkiego wypoczynku na łonie natury. Może uda się wykorzystać akurat w tym celu wolny dzień 11 listopada? W czasach epidemii, wobec wymogu noszenia maseczek w środkach transportu publicznego i zachowywania dystansu społecznego, w taką podróż warto wybrać się samochodem. Na miejscu można od razu przesiąść się na dwa kółka i ruszyć na dowolną trasę, korzystając z rozbudowanej sieci ścieżek rowerowych. Wszystkie są tak doskonale oznakowane, że nie trzeba co chwilę przystawać, by spoglądać na mapy – można po prostu jechać i podziwiać przepiękny krajobraz. Na jednodniowy wypad polecamy trasę o nazwie „Spotkanie orła z sandaczem”, która pozwala połączyć delektowanie się jazdą na rowerze wzdłuż rzek i jezior z małymi przerwami na kulinarne przysmaki. Świeże ryby złowione w krystalicznie czystych akwenach położonych na wschód od Berlina serwowane są bezpośrednio po połowie i zawsze smakują wyśmienicie. Przepiękny krajobrazowo szlak prowadzi wzdłuż jezior Storkow i Scharmützelsee. Będąc już w tym urokliwym miejscu, warto tu zostać i przenocować w jednym z wielu pensjonatów nad Scharmützelssee lub w Storkow.
Dla osób pragnących odpocząć wraz z całą rodziną polecamy park rozrywki – Tropical Islands. Miejsce to nawet jesienią oferuje możliwość spędzenia krótkich, ekskluzywnych wakacji w tropikach. We wrześniu otwarto tutaj nowe domki letniskowe na wynajem. Wieczorem można w nich odpocząć, a w ciągu dnia do woli pluskać się w basenach aquaparku, zjeżdżać na zjeżdżalniach, korzystać z kompleksu saun lub zdrzemnąć pod palmami w tropikach Brandenburgii. Jeden dzień to zdecydowanie za krótko na taki pobyt, tak więc warto zarezerwować sobie domek i cieszyć się ciepłem tropikalnej plaży przynajmniej dwa dni. Niezależnie od długości pobytu dzieci są zawsze zachwycone i całkowicie pochłonięte tymi wszystkimi atrakcjami.
Nieco dalej w kierunku na północ, w Uckermark, znajduje się miasteczko Templin. Latem to prawdziwy wodny raj dla użytkowników łodzi mieszkalnych i kajakarzy. Jesienią robi się tu nieco spokojniej i wtedy nastaje idealny czas na powolne cieszenie się pięknem krajobrazu. Region dobrze jest odkrywać, przemierzając go na rowerze. Na jednodniową wycieczkę można sobie zaplanować pokonanie odcinka długodystansowej trasy rowerowej „Tour Brandenburg” – etapu z Templina do Lychen o długości około 20 km, który prowadzi przez lasy oraz wzdłuż jezior. Każdy, kto podczas jazdy i postojów będzie zachowywać się wystarczająco cicho, z pewnością będzie mógł obserwować dzięcioły i zimorodki. Odpoczynek warto zrobić bezpośrednio nad brzegami jeziora Zenssee, napełnić tam płuca świeżym jesiennym powietrzem i w pełni zrelaksowanym wrócić do domu.
Więcej pomysłów na podróże na stronie: www.brandenburg-tourism.com
