Płaszcze z tkaniny irchopodobnej
60 tys. płaszczy i 6 tys. kurtek damskich z tkaniny irchopodobnej wyprodukuje w przyszłym roku trzebińska „Gumownia”. Będą to okrycia w 6 kolorach. Warto przypomnieć, że tkanina irchopodobna, jest doskonałą imitacją skóry, będąc w rzeczywistości skrzyżowaniem flaneli ze specjalnie preparowanym materiałem powlekającym. Produkowane z niej płaszcze i kurtki, w tym roku w niewielkiej ilości, spotkały się na rynku z bardzo przychylnym przyjęciem.
„Kurier Szczeciński” z 30 listopada 1963 roku
Piosenki z Sopotu dopiero w grudniu
Jeszcze ich nie ma, a mogłoby ich już nie być. Płyty z nagraniami piosenek, które zrobiły furorę na festiwalu w Sopocie, ukażą się w sprzedaży – dopiero pod koniec grudnia. W 5 miesięcy po zakończeniu festiwalu będziemy mogli kupić „Odejdź smutku”, Sarta, „Nie pamiętam” Wasowskiego, a przede wszystkim „Zawsze niech będzie słońce”, która to piosenka zyskała już sobie dawno nienotowane w Polsce przez żaden szlagier powodzenie. Jak widać „Polskie Nagrania” w dalszym ciągu nie potrafią wykorzystać handlowej koniunktury, jaką stwarza na rynku sukces nowych przebojów.
„Kurier Szczeciński” z 30 listopada 1963 roku
Pierwszy polski wodolot
GDAŃSK PAP. Prace nad dokumentacją oprzyrządowania wodolotu konstruowanego w Gdańskiej Stoczni Rzecznej są na ukończeniu. Całość prac zostanie zakończona w maju przyszłego roku, tak, że w najbliższym sezonie letnim wodolot wejdzie do eksploatacji Szczecińskiej Żeglugi Przybrzeżnej.
„Kurier Szczeciński” z 30 listopada 1963 roku
W „Argedzie” – lato?
I w tym roku, mimo że już dłużej niż miesiąc grzeją kaloryfery, brak w sklepach dostatecznej ilości metalowych rynienek i glinianych zwilżaczy. Jak widać „Arged”, który w stosunkach z przemysłem odpowiada za całą branżę artykułów gospodarstwa domowego – nie potrafi zmobilizować producentów i wykorzystać wszystkich istniejących źródeł zakupu, m.in. przemysłu terenowego, spółdzielczości pracy i chałupnictwa.
„Kurier Szczeciński” z 30 listopada 1963 roku
Już 2 tysiące
Jutro 4 bm. mały jubileusz obchodzić będzie dziennik telewizyjny. W dniu tym nadany zostanie 2-tysięczny numer tej „żywej gazety”. Jak wykazały badania ankietowe, dziennik należy do najpopularniejszych programów telewizyjnych.
Pierwszy numer dziennika TV ukazał się w styczniu 1958 roku.
„Kurier Szczeciński” z 3 grudnia 1963 roku
Przykra przygoda inż. E. Wyszyńskiego
Powszechnie znany w Szczecinie działacz społeczny mgr inż. Eugeniusz Wyszyński (inwalida wojenny bez obu rąk) miał przykrą przygodę. Zgubił mianowicie 22 listopada zawiniętą w płaszcz protezę prawej ręki. Bez niej inżynier nie tylko nie może pracować, ale nawet zapalić papierosa.
Po ogłoszeniu w gazecie o zgubie ktoś zadzwonił do inż. Wyszyńskiego, komunikując o znalezieniu protezy i prosił o adres. Niestety, do dziś dnia nikt się nie zgłosił. Wykonanie nowej protezy będzie trwało kilka dobrych miesięcy, dlatego też inżynier prosi znalazcę o zwrot protezy na adres: Małopolska 34-11,
osobiście lub przez pocztę.
„Kurier Szczeciński” z 3 grudnia 1963 roku
Dantejskie sceny
Trasa autobusowa nr 61 ul. Hoża – ul. Krasińskiego należy do najnieprzyjemniejszych. W godzinach szczytu pasażerowie z biletami miesięcznymi walczą o prawo wejścia do autobusu z uczniami Zasadniczej Szkoły Zawodowej, którzy zachowują się co najmniej skandalicznie. Obsługa autobusów jest zupełnie bezradna. Prosimy zatem MO o zaprowadzenie jakiegoś ładu na tej linii, a dyrekcję ZSZ o zwrócenie baczniejszej uwagi na swych podopiecznych.
„Kurier Szczeciński” z 5 grudnia 1963 roku