Zabawy na wulkanie
Niemałe przerażenie ogarnęło kierownictwo szkoły podstawowej w Barczewie, gdy woźny kopiąc dół pod słup do siatkówki odsłonił cały arsenał pocisków artyleryjskich. Niewypały natychmiast zabezpieczono, a potem saperzy wywieźli je z obrębu szkoły. Fakt pozostanie jednak faktem, że blisko 18 lat młodzież bawiła się dosłownie na wulkanie.
„Kurier Szczeciński” z 19 września 1963 roku
Biurokracja w USA
Na prawie dwa miliony kilometrów sześciennych ocenia się objętość sprawozdań i innych dokumentów złożonych w państwowych archiwach USA. Zaniepokojone tym państwowe biuro druków apeluje do urzędów o bardziej skrupulatne segregowanie akt przed przeznaczeniem ich do archiwów. Ale to samo biuro niedawno pochwaliło się przed Kongresem, że dzięki wprowadzeniu postępu technicznego, w swojej działalności podwoiło produkcję druków i formularzy.
„Kurier Szczeciński” z 19 września 1963 roku
Rozsądny lekarz
W związku z powszechną na Zachodzie manią zażywania wszelkich pigułek uspokajających, pewien londyński lekarz zawiadomił gazetę „Daily Mirror”, że w swojej poczekalni wywiesił następującą informację:
„Pacjentom, skarżącym się na bezsenność, radzę przed położeniem się do łóżka odbyć milowy spacer. W przypadkach szczególnie ciężkich nie będę przepisywał tabletek uspokajających, tylko wyłącznie leki płynne”.
„Kurier Szczeciński” z 20 września 1963 roku
Ukąszony przez żmiję
Mieszkaniec ul. 5 Lipca 50-letni Karol H. podczas grzybobrania w lasach koło Dobieszczyna (powiat Szczecin) został ukąszony przez żmiję. W ciężkim stanie przewieziono go do szpitala na Unii Lubelskiej.
„Kurier Szczeciński” z 21 września 1963 roku