List otwarty do nuncjusza apostolskiego w Polsce w imieniu części wiernych diecezji szczecińsko-kamieńskiej został złożony w środę w Kurii Metropolitarnej w Szczecinie. Do najważniejszych postulatów należy ujawnienie powodów rezygnacji arcybiskupa Andrzeja Dzięgi ze stanowiska metropolity i zainteresowanie losem ofiar Kościoła. Są też pytania o przyszłość byłego arcybiskupa w strukturach Kościoła katolickiego.

„Mamy prawo znać wnioski z dochodzeń prowadzonych z ramienia Stolicy Apostolskiej w sprawie zarządzania diecezją, a w szczególności zaniedbań ze strony byłego już biskupa metropolity. Domagamy się ujawnienia konsekwencji i kar, jakie zostały nałożone na księdza arcybiskupa Dzięgę z powyższych powodów, szczególnie tych, które odnoszą się do relacji z wiernymi" - napisano w liście otwartym.

Padają w nim pytania, czy arcybiskup będzie nadal uczestniczył w życiu diecezji szczecińsko-kamieńskiej.

Rok temu podjęto podobną inicjatywę, opowiadając się po stronie ofiar księdza Andrzeja Dymera i domagając się moralnego i materialnego zadośćuczynienia dla osób skrzywdzonych nadużyciami seksualnymi. Apel nie spotkał się jednak z żadną reakcją ze strony hierarchów kościelnych.

W środę około godz. 11 Agnieszka Kosińska, Teresa Zańko i Anna Parchimowicz pojawiły się pod budynkiem Kurii Metropolitarnej, aby złożyć list zawierający postulat ujawnienia pełnej prawdy na temat przewinień byłego arcybiskupa.