Do groźnego wypadku doszło w sobotę ok. godz. 16.30 na drodze krajowej S6, na wysokości Miejsca Obsługi Podróżnych Wyszogóra Zachód, na nowym odcinku drogi. Samochód osobowy dachował i uderzył w latarnię. Pasażerkę do szpitala zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na badania trafiło też dwoje dzieci podróżujących tym samochodem.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem touranem, jadąc od strony Koszalina w kierunku Szczecina (przed Nowogardem na wysokości Miejsca Obsługi Podróżnych) stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawe pobocze, w wyniku czego pojazd dachował, a następnie uderzył w przydrożny słup oświetleniowy - mówi podkom. Zbigniew Frąckiewicz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gryficach. - Pasażerka tego pojazdu trafiła do szpitala (zabrało ją Lotnicze Pogotowie Ratunkowe - red.). Dwoje dzieci, w wieku 7 i 3 lat, zostało przetransportowanych do szpitala w Szczecinie, gdzie zostaną poddane diagnostyce medycznej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dzieci nie odniosły żadnych obrażeń, ale trzeba to potwierdzić.
Kierujący pojazdem był trzeźwy, nie odniósł obrażeń. Policja bada okoliczności i przyczyny tego zdarzenia. Na miejscu, poza policją i pogotowiem ratunkowym, pracowała też straż pożarna. Ruch na tym odcinku drogi jest płynny, ale mogą jeszcze występować drobne utrudnienia. Zorganizowany jest również objazd w miejscu Obsługi Podróżnych Wyszogóra Zachód.
(sag)