Sobota, 24 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Niepełnosprawni intelektualnie ws. godności

Data publikacji: 06 maja 2017 r. 13:01
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:36
Niepełnosprawni intelektualnie ws. godności
 

Ulicami Gryfina przeszedł w piątek kolorowy korowód, którego najważniejszymi uczestnikami były osoby niepełnosprawne intelektualnie.

Wydarzenie zorganizowane zostało przez miejscowe koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. W ten sposób gryfinianie kolejny raz przyłączyli się do akcji zapoczątkowanej w krajach Unii Europejskiej w latach 90. XX wieku, a której celem jest przybliżenie idei tolerancji i godności osoby niepełnosprawnej. Uczestnicy barwnego i radosnego korowodu manifestowali, że niepełnosprawni intelektualnie zasługują na godne miejsce w społeczeństwie.

Przemarsz zakończono na terenie OSiR-u, gdzie odbyły się występy artystyczne i mini zawody sportowe. Imprezie towarzyszyła wystawa prac uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz ekspozycja fotograficzna pn. „(Nie) pełnosprawność w obiektywie”.

Tekst i fot. (akme)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

M.Dem.
2017-05-06 18:51:57
Jest jeszcze jeden niepokojący aspekt postępowania z niepełnosprawnością. Strategia władztwa mas, w jednym z ogniw zwanym hitleryzmem, pchanie do obozów koncentracyjnych i pieców krematoryjnych zaczynała od ludzi umieszczanych uprzednio w kategorii ludzi niepełnosprawnych głównie psychicznie. A do tej izolacji pchano, także a może nawet przede wszystkim, usuwanych ze stanowisk Polaków...którzy dalej pierwszy szereg krematoryjny tworzyli. Na stanowiskach, z których ich usuwano jeszcze mogli coś dla kraju i ludzi zrobić, skremowani już nic niestety... Czy IPN nie ma nam nic do powiedzenia w sprawie tych straszliwych, w podejrzeniach, okoliczności historycznych? I, w podejrzeniach, że może teraz chodzi o coś jakby pretekst "niewinny" do powtórki z historii? Kim są, ci "myślący inaczej", ludzie z pomysłami na niesprawnosc ludzka?
M.Dem.
2017-05-06 14:36:56
Niepelnosprawnosc rozumiana jako, przykladowo, typ Downa czy inne ograniczenia z przyczyn uszkodzen fizjologicznych (utraty pamieci powypadkowe etc.), jest nieszczesciem ludzkim. Na ktore lekarstwem nie jest pogarda, poniżanie, wyszydzanie, eksterminacje. Bo "czy nie szkoda pieniedzy na utrzymywanie przy życiu..." a takie pomysły na ratowanie gospodarki kraju się też pojawiają. Ostatnim zaistnieniem takiej pomysłowości było "być albo nie być" dla działalności Anny Dymnej. Jak można? Zasadności sensowności finansowania życia, genetycznie stanowiącego stałe zagrożenie życia na ziemi dla ludzi i zwierząt, ze stalą pasją deformacji zasad ludzkich i prawnych, można odmówić. Ktoś, kto nigdy się nie zresocjalizuje, kto żyje tylko szukaniem okazji do zakatowania bezbronnego (psa, kota, człowieka starego, dziecka zbędnego), kto chce życia tylko kosztem oszustw i zbrodni, wymaga analizy na tę okoliczność (sensowność życia bez kary śmierci). Czyż nie?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA