Pogoń w letnim oknie transferowym dokonała pięciu transferów, w tym trzech na pozycje w wyjściowym składzie. Graczami wiodącymi mają być w nowym sezonie: Aleksandr Gorgon, Luis Mata i Michał Kucharczyk. Szczeciński klub chciałby jeszcze pozyskać doświadczonego piłkarza na pozycję napastnika.
Jednym z kandydatów jest 25-letni Dor Jan grający w poprzednim sezonie w lidze Izraela. Napastnik Bnei Yehuda Tel Aviv zdobył w poprzednim sezonie 12 goli, występował w kwalifikacjach do Ligi Europy, w ciągu dwóch lat w tym klubie zdobył 24 gole. Łącznie w lidze Izraela wpisywał się na listę strzelców już prawie 60 razy.
Piłkarz ma jeszcze rok ważnego kontraktu, jednak klub chcący go pozyskać nie musi płacić wcale. Klub z Izraela chciałby zagwarantować sobie ewentualny dość wysoki procent z kolejnego transferu. W obliczu finansowego kryzysu w Pogoni, utraty strategicznego sponsora taka opcja wydawałaby się korzystna.
W Pogoni obecnie nie ma napastnika na dobrym ekstraklasowym poziomie. Nie było takiego w całej rundzie wiosennej i z tego między innymi powodu szczeciński klub stracił niepowtarzalną szansę na zajęcie miejsce na podium i dość okazały zarobek z tytułu premii z praw telewizyjnych i od Grupy Azoty.
Pogoń chciałaby się rozstać z Michalisem Maniasem, ale łączy ją z piłkarzem jeszcze dwuletnia umowa. 30-latek przebywał wraz z drużyną na zgrupowaniu w Opalenicy, wziął nawet udział w jedynym rozegranym meczu kontrolnym, ale nie będzie brany pod uwagę przy montowaniu szerokiej kadry na najbliższy sezon. W poprzednim sezonie nie zdobył gola i i nie zaliczył asysty. Jest blisko przenosin do greckiego Volos, w którym występuje inny były gracz Pogoni Iker Guarrotxena.
Obecnie na tej pozycji są do dyspozycji: 33-letni Adam Frączczak, który najlepsze lata gry ma już za sobą, oraz 17-letni Hubert Turski, który nie jest jeszcze gotowy na regularną grę w ekstraklasie. 19-letni Adrian Benedyczak jest kontuzjowany i z opóźnieniem wejdzie w treningowy reżim. Na razie jest w okresie rehabilitacji. (par)