Największy zachwyt wzbudzili strażacy zjeżdżający w pełnym rynsztunku po rurze oraz wóz z włączoną syreną i światłami. Taka była reakcja przedszkolaków z Trzebieży, którzy odwiedzili Zakładową Straż Pożarną działającą przy Grupie Azoty Police.
– Wycieczki to dla nas codzienność. Najwięcej podejmujemy ich w czerwcu, co związane jest z Dniem Dziecka i okresem poprzedzającym wakacje – powiedział ratownik-kierowca Tomasz Iwaniec. – Szczególnie wdzięczne są grupy przedszkolne, które obserwują z przejęciem każdy nasz ruch i są zafascynowane strażackimi pokazami.
Przedszkolaki odwiedziły siłownię, na której miały okazję przejść się po ruchomej bieżni, a następnie osobiście spróbowały gaszenia pożaru. Strażacy uzbroili wąż w najcieńszą końcówkę, dzięki czemu ciśnienie strumienia wody pozwalało maluchom na samodzielne trzymanie sikawki.
– Jak będę duży, to zostanę strażakiem – oznajmił pięcioletni Błażej po przekazaniu sikawki rówieśnikowi Mikołajowi.
Także opiekunki dzieci – Bożena Towpyha i Wioletta Janyszek – przyznały, że wizyta u strażaków zrobiła na nich ogromne wrażenie. Po raz pierwszy miały okazję przyjrzeć się z bliska ich pracy i – jak zapewniły – chętnie przyjdą tu ponownie z kolejną grupą przedszkolaków.
(b)
Fot. Grupa Azoty Police