Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Niepodległościowe krokusy

Data publikacji: 11 listopada 2015 r. 21:45
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:33
Niepodległościowe krokusy
 

Jedni prosto z domowych pieleszy. Inni w galowych mundurach, wprost z uroczystych obchodów i mszy za Polskę. Tak wspólnie, przy jednym z budynków przy ul. Dąbrowskiego, mieszkańcy sadzili krokusy: w Święto Niepodległej.

Dla nich to była przede wszystkim okazja do spotkania. Wspólnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Aktywnego, bo przy sadzeniu blisko tysiąca kwiatowych cebul na skarpie opodal swego bloku przy ul. Dąbrowskiego 21 c-e. Społeczne użyteczna praca, choć chyba bardziej dobra zabawa w przydomowych ogrodników: rodzinna, a pod szyldem „krokusowej rewolucji"zmieniającej Szczecin na lepsze.

Właśnie taką, dość nietypową, przyjęli formę uczczenia Święta Niepodległości. W zacnym dobrosąsiedzkim gronie, do którego - tuż po oficjalnych uroczystościach, z kotylionami i w galowych mundurach - dołączyły: gen. Lidia Mołodecka, dyrektor Izby Celnej w Szczecinie oraz ppłk Bogumiła Skorna, dyrektor szczecińskiego Aresztu Śledczego.

- Kiedyś społeczne czyny. Teraz to się nazywa społeczną partycypacją. Dość, że ludzie bezinteresownie pracują dla dobra wspólnego - komentował Sylwiusz Mołodecki, współtwórca „krokusowej rewolucji". - Dzisiaj mało im było, to już się skrzykują na wiosenne porządkowanie otoczenia budynku. Budujący przykład sąsiedzkiej solidarności. Pozytywna moc: o nią w tym wszystkim chodzi! ©℗

(an)

Fot. Sylwiusz MOŁODECKI

Na zdj.: Oni - sąsiedzi ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Wiecha" - sadzili krokusy w Święto Niepodległości: na zielonej skarpie przy swym bloku (ul. Dąbrowskiego 21 c-e).

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA