Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Klub czeka na analizę (FILM)

Data publikacji: 26 lutego 2016 r. 09:49
Ostatnia aktualizacja: 26 lutego 2016 r. 16:53
Siatkówka. Klub czeka na analizę (FILM)
 

Rozmowa z prezesem Chemika Police Joanną Żurowską

- Miejsce w dwunastce najlepszych drużyn Ligi Mistrzyń nie jest chyba spełnieniem aspiracji Chemika?

- Oczywiście, że to nie jest spełnienie naszych ambicji. Cele były dużo bardziej ambitne, ale nie zostały zrealizowane. Potrzeba trochę czasu, aby wyciągnąć z tego wnioski. Czekamy na pisemną analizę wstępów w Lidze Mistrzyń, która ma przygotować trener Giuseppe Cuccarini.

- Jakie nagrody miał obiecany zespół Chemika za awans do Final Four?

- Premie wszystkie zawodniczki miały zapisane w indywidualnych kontraktach. Cele zespołu były określone i realizacja głównych celów miała być odpowiednio premiowana. 

- O ile wyższym budżetem, w porównaniu z ubiegłorocznym dysponował w tym sezonie Chemik?

- Szczegółowe kwoty są oczywiście tajemnicą handlową, ale to były porównywalne budżety. Trzeba jednak pamiętać, że w ubiegłym roku organizowaliśmy Final Four, a przed nowym sezonem odeszły od nas dwie zawodniczki światowego formatu Glinka-Mogentale i Ognjenović, które miały wysokie kontrakty.

Zobacz kulisy meczu Fenerbahce - Chemik:

- Chemik w ostatnich dwóch miesiącach przegrał pięć z jedenastu rozegranych spotkań. Tak złej passy zespół nie miał od dwóch sezonów. Czy jest to powód do niepokoju, przed decydującą batalią o mistrzostwo Polski?

- Mówiąc o pięciu przegranych spotkaniach ma pan na myśli także te w Lidze Mistrzyń. W Orlen Lidze przegraliśmy tylko dwa mecze. Moim zdaniem nie ma powodów do niepokoju, bo poziom krajowych rozgrywek jest zdecydowanie niższy od tego w Lidze Mistrzyń. Mocno przygotowujemy się do walki o Puchar Polski i  mistrzostwo Polski. Oba cele chcemy w tym sezonie osiągnąć. Musimy też prezentować się zdecydowanie lepiej niż w przegranym meczu w Bielsku, bo pozom jaki prezentowaliśmy w meczu z BKS Aluprofem nie przystaje takiej drużynie, jak nasza. Nie jest to poziom Chemika, ani występujących w nim zawodniczek.

- Czy po ostatnich niepowodzeniach trener Giuseppe Cuccarini wciąż cieszy się zaufaniem zarządu klubu?

- Na razie czekamy na analizę, którą trener ma przygotować do 1 marca. Chcemy się z nią zapoznać, aby wyciągnąć wnioski na przyszłość.

- Możliwe są zmiany w zespole jeszcze w trakcie tego sezonu?

- Sezon wciąż trwa i mamy do osiągnięcia kolejne cele. Jest zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski. Poczekajmy na wspomnianą analizę.

Rozmawiał Wojciech TACZALSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

abc
2016-02-26 15:52:40
tak to ta Pani.
hmgchm
2016-02-26 11:28:55
Ta pani na zdjęciu to nie jest przypadkiem ta sama, która okleiła cały Szczecin i okoliczne miejscowości swoimi drogimi plakatami wyborczymi, które długo wisiały?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA