Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. To nie jest najważniejszy mecz

Data publikacji: 24 listopada 2017 r. 16:27
Ostatnia aktualizacja: 25 listopada 2017 r. 11:52
Piłka nożna. To nie jest najważniejszy mecz
 

Sobotni pojedynek Pogoni Szczecin z Piastem Gliwice wydaje się być meczem o sześć punktów. Nowy szkoleniowiec portowców Kosta Runjaic nie przesądza, że to najważniejszy mecz zespołu w tej rundzie.

Szczecinianinie pod kierunkiem niemieckiego trenera zaczęli grę w ekstraklasie od porażki w Krakowie z Wisłą.

- Straciliśmy bramkę po własnych błędach – przekonuje szkoleniowiec i zapowiada, że będzie dbał o ich wyeliminowanie.

W Krakowie Wisła zdominowała Pogoń. Mimo tego wygrała zaledwie 1:0. Szczecinianinie mieli okazję na wyrównanie. Już w doliczonym czasie gry piłka wpadła do bramki rywali, ale sytuacja została uznana jako faul dla Wisły.

W sobotnie popołudnie Pogoń podejmie Piasta Gliwice. To jeden z dwóch zespołów, którego portowcy zdołali jesienią pokonać. Wówczas jednak trenerem Pogoni był Maciej Skorża, a Piasta Dariusz Wdowczyk. Teraz oba zespoły mają innych szkoleniowców.

W Pogoni nadal zawodników obowiązuje zakaz kontaktów z mediami. Wszelkie informacje przekazuje nowy trener. Wiadomo, że do grupy odbywającej zajęcia w pierwszym zespole włączył kilku młodych piłkarzy. Przeciwko Piastowi nie będzie mógł skorzystać z usług Cornela Rapy i Kamila Drygasa. Obaj pauzują za kartki.

Dla mającej na koncie 9 pkt Pogoni mecz z Piastem (16 pkt) wydaje się być pojedynkiem za sześć punktów.

- Trudno powiedzieć, czy ten mecz będzie najważniejszy. To się okaże zimą. Presja po porażce w Krakowie jest bardzo duża. Tym większa, że jest to pierwszy mecz, który zagramy u siebie – mówił niedługo przed meczem Runjaic.

Wiele wskazuje na to, że Pogoń z Piastem zagra inaczej niż w Krakowie.

- W Krakowie zagraliśmy defensywnie. Zaczęliśmy wycofani. Wynik był efektem naszych błędów. Teraz będzie to inny mecz niż w Krakowie. Skład będzie inny, choćby ze względu na zawodników wykluczonych. Rywal będzie grał raczej defensywnie, więc to my musimy być ofensywni – zapowiedział trener.

Mecz Pogoni z Piastem rozpocznie się o godz. 15.30 w sobotę. Szczecinianie ostatni ligowy pojedynek na własnym boisku wygrali jeszcze w poprzednim sezonie – z Koroną 3:0. Piast w obecnych rozgrywkach wygrał na wyjeździe zaledwie raz – w sierpniu z Jagiellonią w Białymstoku 1:0. (pap)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Oj wy...
2017-11-25 11:42:15
Mundrole przychodzicie na mecze tylu co kiedys na trening wiec mordy w kubel.W tej lidze teraz kazdy mecz jest taki sam i np Pogon jest gorsza od tych w czubie tabeli? No czym?Wynikami narazie tak ale widac ze trener nareszcie na poziomie i to bedzie tak jak kiedys ze w Szczecinie sie nie wygrywa z Pogonia na Twardowskiego.Tak kibicujecie ze POLSKA Pogon chcieliscie akceptowac zeby ja wywalic za lotnisko!!!!??? Bylo juz w oszukanym meczu w Krakowie widac ze bedzie dobrze .Zobaczycie to kanapowi spece od gadania glupot.
kibic
2017-11-24 17:42:09
Że co proszę? Nie wierzę w to co czytam! W naszej sytuacji, każdy następny mecz jest tym najważniejszym! Jeżeli tak się będziemy motywować na jednak słabego Piasta, to z kim, przepraszam, pan trener chce wygrywać?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA