W trzech spółkach przewozowych komunikacji miejskiej w Szczecinie, w których od miesiąca trwają spory zbiorowe między związkami zawodowymi i prezesami, nie doszło - jak dotąd - do ustalenia osób, jakie miałyby odegrać role mediatorów w kolejnych rozmowach między stronami sporów. A do tych - przypomnijmy - doprowadziły rozbieżne oczekiwania i propozycje co do skali podwyżek wynagrodzeń pracowników tych komunalnych firm. Kiedy w tej sytuacji dojdzie do mediacji? Nie wiadomo.
Jak wynika z informacji Hanny Pieczyńskiej, rzeczniczki prasowej tych trzech spółek, tj. Tramwajów Szczecińskich, Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Dąbie i Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Klonowica, zanosi się na długie mediacje. Jak na razie strony nie mogą się dogadać co do personaliów, czyli kto między nimi miałby podjąć się takowych mediacji.
Jeszcze we wtorek wydawało się, że najbliżsi finału uzgodnień co do wskazania mediatora są związkowcy i prezes w SPAK. Na piątek, 17 bm., planowane już nawet było podpisanie umowy z Magdaleną Marią Korkuś Sawostianik z listy mediatorów Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, którą zaakceptowały obie strony. W środę rano ta informacja okazała się już nieaktualna.
- Mimo wskazania wcześniej i gotowości do wyboru tej konkretnej osoby, dziś związkowcy wycofali swoją zgodę dla tej kandydatury - oświadczyła nam w środę H. Pieczyńska.
W SPA Dąbie kandydaci zarządu i związków zostali odrzuceni przez obie strony. Spółka zaproponowała swojego kolejnego. W spółce Tramwaje Szczecińskie też trwa ustalanie mediatora, gdzie z kolei prezes wystosował pismo z prośbą o dokładniejszy opis 3 z 4 zaproponowanych przez związki kandydatów. Jednocześnie zaproponował także swoich 3 kandydatów.
Według zapisów ustawowych, jeżeli strony sporu zbiorowego nie porozumieją się w ciągu 5 dni w sprawie wyboru mediatora, dalsze postępowanie jest prowadzone z udziałem mediatora wskazanego, na wniosek jednej ze stron, przez ministra właściwego do spraw pracy ze wspomnianej listy. Wynagrodzenie należne mediatorowi oraz zwrot poniesionych kosztów przejazdu i zakwaterowania określa umowa zawarta przez mediatora ze stronami sporu zbiorowego. Koszty postępowania mediacyjnego ponoszą strony sporu w równych częściach, chyba że uzgodnią inny ich podział.
Jeżeli przebieg postępowania mediacyjnego nie doprowadzi do rozwiązania przed upływem przewidzianych także ustawowo terminów, wtedy organizacja, która wszczęła spór, może zorganizować jednorazowo i na czas nie dłuższy niż 2 godziny strajk ostrzegawczy. Nieosiągnięcie porozumienia pod egidą i przy pośrednictwie mediatora rozwiązującego spór zbiorowy uprawnia do podjęcia akcji strajkowej. W grę zamiast strajku może wchodzić także próba rozwiązania sporu przez poddanie go rozstrzygnięciu kolegium arbitrażu społecznego przy sądzie okręgowym.
W TS związkowcy jeszcze w lutym zażądali 500 zł brutto podwyżki do stawki wynagrodzenia zasadniczego dla każdego pracownika spółki. Propozycja pracodawcy w tym przypadku to po 110 zł brutto od stycznia br. dla wszystkich pracowników. Do tego w połowie roku dla każdego pracownika jednorazowa premia w wysokości po 500 zł z wypłatą w czerwcu, a następnie powrót do rozmów o płacach w drugiej połowie tego roku.
Z kolei w SPA Dąbie związkowcy skorygowali swoje wcześniejsze żądania płacowe. Prezesowi przedstawili propozycję rozłożenia podwyżki wynagrodzeń w spółce na dwie raty. Wzrostu ich od 1 marca br. o 200 zł brutto dla każdego pracownika i w takiej samej wysokości od 1 września tego roku. Oferta pracodawcy zakłada podwyżkę pensji w podobnej skali i rozłożoną w czasie również na dwa etapy. Z taką jednak różnicą, że od marca podwyżka po 200 zł brutto miałaby objąć wszystkich pracowników, a we wrześniu w identycznej wysokości 200 zł wzrosłyby już tylko pensje kierowców autobusów. Wyłączeni z wrześniowej podwyżki byliby pracownicy zaplecza technicznego i administracji.
Natomiast w SPA Klonowica propozycja prezesa zakłada podwyżki wynagrodzeń od 1 marca i w drugiej racie od 1 września w wysokości 200 zł brutto dla kierowców autobusów oraz od 1 marca dla pozostałych pracowników zatrudnionych w spółce po 110 zł brutto. ©℗
Mirosław WINCONEK
Fot.: Mirosław WINCONEK
Miejskie autobusy i tramwaje kursują normalnie. W tle zaś w spółkach przewozowych wciąż związkowcy z prezesami toczą płacowe spory zbiorowe. Są na etapie ustalania mediatorów. Jeśli ci zawiodą, to pozostaną jeszcze arbitraż bądź strajki.