Członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej „Chemik" domagają się od zarządu wstrzymania procedury przetargowej m.in. na montaż nowych podzielników ciepła. Wartość tego zamówienia może wynosić nawet około miliona złotych. Tymczasem spółdzielcy chcą zmiany zarządu i opracowania nowego sposobu rozliczania ciepła. Stary system spowodował liczne pozwy sądowe ze strony lokatorów.
Spółdzielcy doprowadzili już do odwołania rady nadzorczej - jej członkowie złożyli rezygnację po pierwszej części walnego zgromadzenia, w której odnieśli miażdżącą porażkę. Ale tego samego dnia zarząd ogłosił przetarg na demontaż obecnie używanych podzielników, wykonanie inwentaryzacji grzejników i stworzenie nowej bazy danych, montaż oraz dzierżawę nowych podzielników wraz z usługą odczytu.
- Domagamy się niezwłocznego wycofania lub wstrzymania procedury przetargowej, ogłoszonej 12 kwietnia 2016 r., do czasu wyboru nowej rady nadzorczej oraz jej decyzji w zakresie ewentualnych zmian w niektórych regulaminach - napisali w swojej petycji spółdzielcy (podpisało ją prawie 300 osób). - Jednocześnie przestrzegamy! Zignorowanie naszego żądania zawartego w tej petycji sprawi, że spółdzielcy, właściciele mieszkań odmówią poddania się czynnościom ujętym w kwestionowanym przetargu, o których mowa wyżej, a odpowiedzialność za wszelkie szkody lub straty wynikłe z tego tytułu spadnie na członków obecnego zarządu.
Prezes SM „Chemik", Wiktor Szostak, wczoraj do petycji nie chciał się odnosić.
- Dopiero ją dostałem, jeszcze nie zdążyłem się z nią dobrze zapoznać - tłumaczył. - Ale na najbliższą środę zwołujemy konferencję prasową. Myślę, że tego dnia będę mógł się odnieść także do tego tematu.
Prezes zapewnia też, że przetarg ten był planowany od dawna - że wszystko przebiega zgodnie z założonym dużo wcześniej harmonogramem. ©℗
Tekst i fot. Agnieszka Spirydowicz
Fot. W imieniu spółdzielców petycję złożyli (od lewej): Czesław Sieczkarek, Bożena Krasińska, Wojciech Dudek.