Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Ameryka wzmocni Europę

Data publikacji: 02 lutego 2016 r. 21:02
Ostatnia aktualizacja: 18 czerwca 2018 r. 22:46
Ameryka wzmocni Europę
Fot. Robert Stachnik  

Wraz ze zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie musimy robić więcej dla wspólnej obrony w Europie - oświadczył we wtorek prezydent Barack Obama, potwierdzając, że USA chcą wydać w 2017 roku 3,4 mld USD na wzmocnienie wojskowej obecności w Europie Wschodniej.

Chodzi o zwiększenie ilości ciężkiego uzbrojenia, pojazdów opancerzonych i innego sprzętu w należących do NATO krajach Europy Środkowej i Wschodniej, by zniechęcić Rosję do dalszej agresji w regionie. Jak poinformował Obama, jest to kolejny etap realizacji ogłoszonej przez niego w Warszawie w 2014 roku inicjatywy, zwanej po angielsku "European Reassurance Initiative" (ERI), w odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainie. Jej celem było zademonstrowanie zaangażowania USA na rzecz bezpieczeństwa sojuszników z NATO i partnerów w Europie.

- Wraz ze zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie, jest oczywiste, że USA i nasi sojusznicy muszą robić więcej dla naszej wspólnej obrony, by wspierać Europę wolną i żyjącą w pokoju - powiedział Obama. - To dlatego moja administracja ogłosiła dziś czterokrotny wzrost wydatków na ERI w roku budżetowym 2017.

Dodał, że 3,4 mld dolarów na ERI pomogą wzmocnić amerykańską obecność w Europie oraz "poprawią zdolności do wywiązywania się z artykułu 5 NATO", który mówi o obowiązku wzajemnej obrony państw sojuszniczych. W tegorocznym budżecie USA środki na ERI wynoszą 789 mln USD.

- Musi być jasne, że Ameryka będzie stała po stronie swych sojuszników, by nie tylko bronić terytorium NATO, ale także by dzielić wspólne wartości oraz zasady i porządek prawa międzynarodowego - dodał Obama. Zaznaczył jednocześnie, że przed NATO stoją wielkie wyzwania, "nie tylko na wschodzie, ale też na południu". Nawiązał do trwającej w Syrii wojny, która - jak dodał - "napędza" terroryzm i masową falę uchodźców. Przypomniał, że wszystkie 28 państw NATO należy do kierowanej przez USA międzynarodowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim (IS). Apelował, że skoro Stany Zjednoczone są gotowe, by wypełnić swe zobowiązania wobec NATO, "tak każdy sojusznik powinien wnieść odpowiedni wkład w zdolności obronne, jakich wymaga Sojusz". (pap)

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

1 kwietnia,
2016-02-12 11:40:46
Oby tylko nie skonczylo sie na PO-litycznych obiecankach...?
Podsluchane w barkowozie,
2016-02-03 03:31:27
Tak, a Kto... "zamrozil" odpowiedni Amerykanski System Rakietowy, jaki mial byc juz kilka lat temu zamontowany w Polsce ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA