SZKLANY kort do squasha ustawiony na Łasztowni był jedną z atrakcji Baltic Tall Ships Regatta. Przez trzy dni odbywały się tam imprezy i turnieje, ale sportowym wydarzeniem weekendu było bicie rekordu Guinnessa w ilości rozegranych spotkań. Piotr Misiło rozegrał w ciągu 18 godzin sto pojedynków squashowych.
Całe wydarzenie rozpoczęło się w sobotni wieczór. Od godziny 21 do szklanej klatki wchodzili kolejni przeciwnicy, aby rozegrać mecze z Piotrem Misiło. Każdy mecz, zgodnie z regułami światowej federacji squasha, toczył się do trzech wygranych setów. Początkowo Misiło grał bloki czterogodzinne, po których zgodnie z regulaminem mógł odpoczywać 20 minut. Później przerwy robił już co dwie godziny. Nad formą zawodnika czuwało czterech masażystów, którzy pomagali zawodnikowi wytrzymać fizycznie trudy tej próby. Już nad ranem Misiło poprawił rekord 69 spotkań ustanowiony przed kilkoma laty przez zawodnika z Wielkiej Brytanii, ale grał dalej i około godziny 15 stoczył ostatni setny pojedynek.
- Nie było podczas próby żadnego oficjalnego przedstawiciela biura Rekordów Guinnessa, ale przygotowujemy specjalny raport, który w najbliższych dniach wyślemy do tej organizacji. Dołączymy do niego filmy i materiały przygotowane m.in przez stacje telewizyjne i inne media i będziemy czekać o oficjalne zatwierdzenie rekordu - mówi jeden z organizatorów próby Marcin Wójtowicz.
Dochód z próby bicia rekordu Guinnessa zostanie przekazany Stowarzyszeniu Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnej Ruchowo „Tęcza”©℗ (woj)
podpis Piotr Misiło podczas bicia rekordu Guinnessa
