Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Świetny debiut poparty liczbami

Data publikacji: 15 lutego 2017 r. 15:03
Ostatnia aktualizacja: 15 lutego 2017 r. 16:46
Piłka nożna. Świetny debiut poparty liczbami
 

W poniedziałkowym meczu z Piastem w drużynie Pogoni zadebiutował 22-letni defensywny pomocnik Mate Tsintsadze. Ocena jego gry była bardzo dobra. Gruzin potwierdził wszystkie swoje walory, które zadecydowały o transferze do Pogoni. Co ciekawe, jak na defensywnego pomocnika, to o wiele większe wrażenie wywarła jego gra do przodu.

Dziś futbol poszedł w tą stronę, że bramkarze muszą dobrze grać nogami, środkowi obrońcy muszą umieć rozgrywać, boczni obrońcy muszą umieć grać, jako typowi skrzydłowi, środkowi napastnicy muszą umieć grać pressingiem, a defensywni pomocnicy wykonywać ostatnie podania. I Tsintsadze to umie. W meczu z Piastem nie przełożyło się to jeszcze na konkretne efekty, ale kilka prób Gruzina było bardzo obiecujących.

Tsintsadze zanotował w meczu 81 zagrań. Tylko jeden piłkarz miał ich więcej (Fojut). Gruzin był zatem aktywny, wykonał aż 76 podań (drugi wynik w drużynie), z których 80 procent była celna. Tylko Matras i Nunes, a więc gracze z formacji obronnej zanotowali w meczu lepszy procent celności podań. Tsintsadze spośród wszystkich graczy starających się kreować grę miał ten procent najwyższy.

Pierwszy mecz mocno scharakteryzował walory Gruzina. Z 21 oddanych strzałów przez drużynę, tylko jeden był w wykonaniu naszego nowego pomocnika i w dodatku zablokowany. W Pogoni na bramkę Piasta strzelało aż 9 piłkarzy, więc w przyszłości nie należy się spodziewać, że Tsintsadze będzie piłkarzem znajdującym się w pozycjach strzeleckich. Jego rola w drużynie będzie zupełnie inna.

W poniedziałkowy wieczór był jednym z sześciu piłkarzy, którzy zanotowali po jednym otwierającym podaniu i w tym elemencie należy szukać walorów nowego piłkarza. Gruzin zanotował dwa celne podania w pole karne (tylko Gyurcso i Murawski mieli ich więcej), ale nie miał ani jednego kontaktu z piłką w polu karnym przeciwnika (kontakty z piłką w polu karnym rywala miało 9 portowców).

Tsintsadze, to będzie zatem piłkarz szukający otwierających podań, ale nie zawodnik, który będzie wykańczał akcje, preferuje grę z głębi pola, ale lubi angażować się w tworzenie ataku pozycyjnego. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Inne czasy inny futbol..
2017-02-15 16:02:08
Dzis arcymecz Real-Napoli.Wczoraj kleska wszechczasow Barcelony.jak to wszystko idzie naprzod! W latach 50-60 byl tylko Real i Ajax i do tego ten Real wzmocniony po rewolucji na Wegrzech Puskasem, Hidegkutim,Lorantem i Kocisem nie mieli pozniej z kim przegrac...Patrzylo sie na to jakby to jacys inni i tak bardzo duzo lepsi od wszystkich.Nic nie stoi jednak w miejscu i futbol tez.Barcelona ktora wtedy niewiele znaczyla ale po kupnie wszystkiego co najlepsze od Ajaxu zaczela swoja ere ktora byc moze zakonczyla sie wczoraj w Paryzu.Poza boiskiem dzis juz tez nie ma miejsca dla amatorow.jak zpbaczylem w Udinese 9 kucharzy stojacych za diskiem pelnym jedzenia specjalnego osobno dla kazdego pilkarza Udinese tylko porownalem z jajkami po wiedensku w Kaprysie na godzine przed treningiem.Czegos jednak w wypadku Szczecina i Pogoni nie rozumiem .No tego dlaczego ci ludzie w ilosci 30 tysiecy bywali na meczach Ci znali sie na pilce mniej a teraz lepiej bo postep i juz tylko najwyzej 7-8 tysiecy.? Przeciez wtedy widzieli Ajax i Real w polskiej telewizji i co? Ze nic nie bylo wiec ..Nie mysle ze to jednak cos innego .jakas gangrena pozniej zahamowala wszystko w Szczecinie a zwlaszcza wtedy kiedy Zarzad Portu juz nie byl tym co wtedy byl a Stocznie sprzedali.Myslalem ze przez lata juz wiem o pilce poza boiskiem tez wszystko ale czytam wywiady jeden po drugim w Weszlo i trzymam sie krzesla zeby nie spasc..

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA