Czwartek, 21 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Lewandowski przymierzany na środek obrony

Data publikacji: 27 września 2016 r. 17:43
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2016 r. 17:53
Piłka nożna. Lewandowski przymierzany na środek obrony
 

TRENER Kazimierz Moskal będzie miał spory problem, jak w środowym meczu 1/8 finału pucharu Polski z Jagiellonią zestawić linię obrony. Z powodu czerwonej kartki otrzymanej jeszcze w poprzednim sezonie w meczu 1/16 finału pucharu Polski właśnie w spotkaniu z Jagiellonią nie będzie mógł zagrać filar defensywy, Jarosław Fojut.

 Kilka tygodni temu wytransferowany do Legii został Jakub Czerwiński, więc przeciwko Jagiellonii zagrają piłkarze, którzy jeszcze przed miesiącem nie byli w ogóle przymierzani do gry na środku defensywy. Na pewno wystąpi Sebastian Rudol, który po odejściu Czerwińskiego stał się etatowym partnerem Fojuta.

Pierwszym wyborem trenera Moskala do zastąpienia Fojuta jest Mateusz Matras, ale może się okazać, że nie będzie mógł skorzystać również z niego. Jeszcze w poniedziałek piłkarz ćwiczył indywidualnie, był mocno poobijany po meczu z Górnikiem i trenował ze specjalnymi plastrami na nodze.

We wtorek trenował już normalnie ze wszystkimi piłkarzami, ale w bloku obronnym z Cornelem Rapą, Sebastianem Ruddolem i Ricardo Nunesem obserwowaliśmy Mateusza Lewandowskiego. To on może partnerować Rudolowi na środku defensywy. Obaj rozpoczynali sezon, jako boczni obrońcy, dziś testowani są na środku defensywy.

Na pewno nie zagra też Adrian Henger, który doznał kontuzji. Gdyby nawet był w pełni zdrowy, to też nie mógłby zagrać. Wiosną uczestniczył już w obecnej edycji pucharu Polski grając w drużynie rezerw, co wyklucza go z gry w pierwszym zespole. Z tego samego powodu nie mogą też grać: Seiya Kitano i Patryk Adamczuk.

W związku z poważnym deficytem obrońców do kadry pierwszego zespołu włączono 18-letniego Jędrzeja Kujawę. Piłkarz pozyskany latem z Warty Poznań występował ostatnio na prawej obronie w drużynie rezerw. We wtorek trenował z pierwszą drużyną i został zgłoszony do rozgrywek. Być może znajdzie się w kadrze meczowej na środowe spotkanie z Jagiellonią.

Coraz lepiej czuje się Takafumi Akahoshi i być może wystąpi w środę od pierwszej minuty. ©℗ (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA