Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Budujemy piłkarską tożsamość

Data publikacji: 23 lipca 2015 r. 08:49
Ostatnia aktualizacja: 23 lipca 2015 r. 08:49
Piłka nożna. Budujemy piłkarską tożsamość
 

Rozmowa z Jarosławem Fojutem - piłkarzem Pogoni Szczecin

W NIEDZIELĘ piłkarze Pogoni w swoim drugim meczu obecnego sezonu ponownie zagrają z zespołem reprezentującym nasz kraj w europejskich pucharach. Z jednej strony to bardzo niewygodna sytuacja, że już na inaugurację trzeba zmierzyć się z najsilniejszymi polskimi drużynami, ale z drugiej szansa, by wykorzystać ich nadmierną dbałość o dobry występ w europejskich pucharach. Przez to motywacja na mecz ligowa może nie być tak silna.

- Uważa pan, że to dobrze, że Pogoń już na wstępie musi mierzyć się z tymi najlepszymi drużynami ? - pytamy Jarosława Fojuta, obrońcę Pogoni Szczecin.

- W pierwszej kolejce pokonaliśmy rywala najtrudniejszego z możliwych, więc teoretycznie nie powinniśmy się obawiać nikogo. Chciałbym jednak przestrzec przed nadmiernym optymizmem. W Poznaniu osiągnęliśmy świetny wynik, ale wciąż jesteśmy na etapie budowania naszej zespołowej, piłkarskiej tożsamości. Ten mecz w Poznaniu bardzo nam pomógł, napędził do pracy, podbudował. Każdy kolejny rywal nie będzie nas traktował jednak z tego powodu z nadmiernym respektem.

- Ten mecz miał też swój podtekst. Grał pan na Marcina Robaka - jeszcze niedawno idola szczecińskich kibiców i wygląda na to, że ta zamiana wyszła Pogoni na dobre.

- Nie można generalizować po jednym meczu. Wiedziałem, że Robak jest świetnym piłkarzem, wiedzieli o tym wszyscy moi koledzy, ale nie było tak, że nastawialiśmy się tylko na niego. On praktycznie można powiedzieć zadanie swoje spełnił, bo zaliczył asystę, ale chyba zgodzi się pan, że poza tą jedną sytuacją przy naszej dobrze zorganizowanej defensywie nie napsuł nam za mocno krwi. ©℗ (p)

Cały wywiad czytaj w piątkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA