Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Zmarł prof. Lech Morawski, sędzia Trybunału Konstytucyjnego

Data publikacji: 12 lipca 2017 r. 11:06
Ostatnia aktualizacja: 09 stycznia 2019 r. 15:15
Zmarł prof. Lech Morawski, sędzia Trybunału Konstytucyjnego
 

Zmarł sędzia Trybunału Konstytucyjnego, prof. Lech Morawski - poinformował PAP rzecznik Trybunału Konstytucyjnego Marcin Koman.

- Prezes TK z przykrością, smutkiem i żalem zawiadamia, że dziś odszedł od nas sędzia Trybunału Lech Morawski - poinformowano w przesłanym PAP komunikacie.

W internetowej telewizji wPolsce.pl prezes TK Julia Przyłębska powiedziała, że jest "zaskoczona tą nagłą śmiercią", tego - jak podkreśliła - wybitnego prawnika. Jego śmierć nazwała "olbrzymim ciosem dla Trybunału". Dodała, że sędzia "w ostatnim czasie doświadczył straszliwej, niewyobrażalnej nagonki medialnej". - Bardzo się tym przejmował - powiedziała, podkreślając, że nie rozumiał, dlaczego próbowano go dyskredytować "drobnymi sprawami".

Lech Morawski urodził się 14 września 1949 r. w Bydgoszczy. Ukończył studia prawnicze Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w 1978 r. obronił doktorat, a 10 lat - habilitację. W sierpniu 1999 r. nadano mu tytuł profesora. Od 1990 r. był zawodowo związany z Uniwersytetem Mikołaj Kopernika. Kierował m.in. tamtejszą Katedrą Teorii Prawa i Państwa na Wydziale Prawa i Administracji. Był również kierownikiem Katedry Teorii i Filozofii Prawa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

W grudniu 2015 r. Sejm wybrał go na członka Trybunału Konstytucyjnego, jego kandydaturę zgłosiło PiS. Ówczesny prezes TK Andrzej Rzepliński przez ponad rok - podobnie jak sędziów Mariusza Muszyńskiego i Henryka Ciocha - nie dopuszczał go do orzekania. Powoływał się przy tym na wyroki TK z grudnia 2015 r. o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. na podstawie prawnej uznanej przez TK za zgodną z konstytucją.

Do orzekania został ostatecznie dopuszczony po 20 grudnia 2016 r., kiedy prezesem TK - po zakończeniu kadencji Rzeplińskiego - została Julia Przyłębska. Teraz, w związku ze śmiercią sędziego Morawskiego, jego następcę w TK będzie musiał wybrać Sejm.

W ostatnich miesiącach o profesorze było głośno w mediach m.in. z powodu jego wypowiedzi podczas majowej konferencji "The Polish constitutional crisis and institutional self-defence" (Polski kryzys konstytucyjny a samoobrona instytucji), która odbyła się na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Oksfordzie. Portal Onet.pl napisał wówczas, że Morawski miał tam mówić m.in., że "czołowi polscy politycy", a także sędziowie, "są skorumpowani", a obecne reformy służą zwalczaniu panoszącej się korupcji. Przyłębska zwróciła się po tych informacjach do Morawskiego o wyjaśnienie sprawy. 

Głośna medialnie była też sprawa wypadku z udziałem profesora. Według mediów Morawski kierował mercedesem, który w czerwcu 2015 r. na autostradzie A1 najechał na tył dostawczego peugeota. W zdarzeniu ucierpiał kierowca peugeota.

W czerwcu br. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zdecydowała o przedłużeniu śledztwa w tej sprawie. Jednocześnie - jak podawała wówczas Prokuratura Krajowa - gdańska prokuratura okręgowa "zwróciła się do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku o rozważenie podjęcia stosownych kroków prawnych celem merytorycznego zakończenia postępowania". Wcześniej rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku mówiła PAP o wystąpieniu przez tę prokuraturę - prokuratorską drogą służbową - do prokuratora generalnego, aby rozważył skierowanie do prezes Trybunału Konstytucyjnego wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sędziego TK, który może być winien spowodowania tego wypadku.

(pap)

Fot. PAP/Paweł Supernak 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Quistorp
2019-01-09 14:50:33
Z tych szczątków informacji można wyciągnąć wniosek.Intelektualnie mniej sprawny obywatel, który ukradł batonik w sklepie , natychmiast posadzono do pierdla. Sędzia który na autostradzie , wjechał na drugi samochód ( w jakim stanie? po spożyciu , czy pod wpływem ? Nie wiadomo. Wajenno tajne!), dochodzenie trwa trwa, trwa, i trwa. Jak w chińskim porzekadle; Obyś żył w ciekawych czasach. Ja żyję i nie żałuję. Tego nawet w telewizorni nie pokazują.
Fido
2017-07-12 13:10:52
Tak naprawdę to on nie był sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Kondolencje dla rodziny.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA