Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Wystartowali!

Manchester United szukający powrotu do wielkości z szalonym Szwedem Zlatanem Ibrahimoviciem w składzie, dowodzony przez najbardziej rozpoznawalnego – i najbardziej znienawidzonego! – trenera we współczesnym futbolu, Jose Mourinho.

Pep Guardiola, były trener Barcelony i Bayernu Monachium, zasiadający za sterami Manchesteru City. Liverpool, klub z piękną przeszłością, wymyślony na nowo przez Jurgena Kloppa, idola piłkarskich hipsterów.

A do tego jeszcze Leicester City, sensacyjny mistrz Anglii z poprzedniego sezonu (obecnie z dwoma Polakami w składzie – Marcinem Wasilewskim oraz Bartoszem Kapustką), nieprzewidywalny Tottenham, efektowny Arsenal, Antonio Conte, były selekcjoner Włoch, w roli menadżera Chelsea, z której z hukiem wyrzucono Mourinho… Co drużyna, to interesująca historia. Co starcie, to multum podtekstów.

Premier League ruszyła w miniony weekend. Nie można wskazać faworyta rozgrywek, nawet pierwsza czwórka pozostaje zagadką, wszystkie wielkie firmy się tam przecież nie zmieszczą. Zresztą to jedyna poważna liga na świecie, którą jest w stanie przekonująco wygrać outsider, jakim w poprzednim sezonie był Leicester.

Zapowiadają się ekscytujące miesiące. W końcu odreagujemy zachowawcze nudy na pudy zaserwowane nam podczas tegorocznego Euro.