Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Utrzymanek na moście

To zapewne najgorętsze nazwisko szczecińskiej kultury ostatnich dni: August Ludwig Most, malarz. Urodzony w Szczecinie, w 1807 roku, w rodzinie od pokoleń związanej z miastem. Uczeń prof. Lengericha, autora religijnych obrazów zdobiących największe szczecińskie świątynie. Niestrudzony podróżnik, któremu zawdzięczamy szkice i obrazy XIX- wiecznego Grodu Gryfa i okolic, z architekturą, zwyczajami, folklorem. Popularyzator stroju pyrzyckiego, jeden z założycieli Pomorskiego Stowarzyszenia Sztuki, wieloletni wykładowca rysunku w Gimnazjum Mariackim. To jego obrazy posłużyły za wzór przy odbudowie Zamku Książąt Pomorskich po wojnie. Kilka dni temu, młody PiS-owski radny, znany dotąd głównie z zaangażowanych tweetów z meczów Pogoni, stwierdził, że w polskim Szczecinie nie warto honorować niewielkim mostkiem artysty, pracującego na rzecz Szczecina niemieckiego.

Tożsamość każdej małej ojczyzny opiera się na szacunku dla jej historii. W Szczecinie, przed Polakami tworzyli ją m.in. Szwedzi, Francuzi i Niemcy. Nie da się przekreślić politycznym dekretem ich dorobku. Nie da się odgórnie podzielić przeszłości na lepszą powojenną i gorszą, tę wcześniejszą. Żyjemy w mieście nie tylko Bogusława X ale też Katarzyny II, Hermanna Hakena i Augusta Mosta. Warto by z tym prostym faktem pogodził się Rafał Niburski, miejski radny, lat 30, utrzymanek podatników.©℗