Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Metoda na smog

Co ma zrobić sportowiec, który codziennie biega i ćwiczy na powietrzu? Co mają zrobić amatorzy biegacze, których jest coraz więcej? Co starszy pan i starsza pani, a co dzieci? Czy mogą uniknąć problemów zdrowotnych, które związane są ze smogiem?

Na ulicach Szczecina, ale także w innych miastach, rzucają się w oczy osoby, które mają na twarzach maseczki albo nawet zwykłe szaliki. Nie ma ich wielu, ale nie sposób ich nie zauważyć. Rzecz w tym, że te maseczki, w tym te używane przez lekarzy chirurgów i pielęgniarki, nie są dobrą metodą na smog, ponieważ najskuteczniejsza jest profesjonalna maska, ściśle przylegająca do twarzy, która jest wyposażona w filtr oczyszczający powietrze.

Ale bieganie z maską, nawet taką, która dysponuje dobrym filtrem, raczej nie wchodzi w grę, bo to niezbyt przyjemne i niewygodne „obciążenie”. Lekarze kardiolodzy i pulmonolodzy w przypadku występowania smogu zalecają sportowcom ćwiczenia pod dachem, w zamkniętych pomieszczeniach, do których zanieczyszczone powietrze nie ma raczej wstępu. Mogą w nich biegać, ale na ruchomych bieżniach. A to dlatego że bieganie na otwartej przestrzeni podczas występowania smogu, gdy intensywniej się oddycha, jest niebezpieczne dla zdrowia, głównie dla płuc i układu oddechowego oraz dla serca.

Niewidoczne dla oczu drobiny pyłu zawieszonego PM 2,5 oraz PM 10, a także gazy, takie jak tlenek węgla czy dwutlenek siarki, mogą spowodować poważne komplikacje zdrowotne. W zależności od stężenia smogu, intensywności podjętego wysiłku, a także naturalnej odporności organizmu mogą wywoływać groźne dolegliwości i choroby, z tymi najgroźniejszymi włącznie.

Do zamkniętych pomieszczeń smog nie ma raczej dostępu, ale nie całkowicie. Trzeba bowiem do nich wejść, trzeba wyjść, wywietrzyć, posprzątać. Dlatego nie są one stuprocentowo wolne od zanieczyszczonego powietrza. I wtedy dobrze jest w nich mieć… kwiaty i rośliny, które pochłaniają toksyczne związki wiszące w powietrzu.

Niewielu z nas wie, że rośliny doniczkowe mają dobry wpływ na nasze zdrowie. Nie tylko cieszą oko, ale także nasze płuca i serce. Okazuje się, że bardzo dobrze powietrze w domu oczyszcza…chryzantema wielokwiatowa, dracena, bluszcz pospolity, popularny skrzydłokwiat i wiele innych.

W ostatnich dniach, gdy temat smogu stał się jednym z najczęściej omawianych, nasza wiedza na temat smogu – zanieczyszczeń powietrza, ich przyczyny, a także wieloletnich zaniechań rządzących, lekceważących dane ze stacji pomiarowych i głosy ekspertów – bardzo się wzbogaciła. W różnych mediach pojawiało się mnóstwo informacji na ten temat.

Zarówno tych, z których dowiadywaliśmy się, gdzie występuje smog i na ile jest niebezpieczny, jak i tych poradnikowych. W internecie pojawiały się oferty dotyczące zakupu „profesjonalnych masek przeciwsmogowych”, eksperci zaś zachęcali rodaków do pozostania w domach. Już wręcz powszechnie wiadomo, że najbardziej na wpływ smogu narażone są dzieci i osoby w podeszłym wieku.

Wiadomo, że do minimum ograniczać trzeba pobyty na zewnątrz. Wiadomo też, że najbardziej szkodzą zdrowiu stare i niespełniające żadnych norm piece, a także spalany w nich węgiel kiepskiej jakości.

Co zatem robić, by uchronić się przed smogiem? Najlepiej zostać w domu, w którym jest urządzenie filtrujące powietrze i dużo roślin doniczkowych wyłapujących toksyczne związki. Ale dobrze wiemy, że na luksus dłuższego pobytu w domu pozwolić sobie mogą tylko nieliczni, dlatego potrzebne są szybkie i konkretne działania władz. Byle tylko ich niedawne deklaracje nie zostały osłabione po ustąpieniu smogu…