Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Wirtualna miłość, realne oszustwo

Data publikacji: 31 marca 2018 r. 22:36
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:07
Wirtualna miłość, realne oszustwo
 
Po śmierci męża dla pani Małgorzaty nastał czas żałoby. Smutek nie może jednak trwać wiecznie. Tym bardziej że życie mieszkanki Szczecina nie rozpieszczało. W międzyczasie ciężko zachorował jej syn. Któregoś wieczoru włączyła komputer i wcisnęła klawisz enter. Z cyberprzestrzeni wyłoniła się fotografia niezwykle przystojnego cudzoziemca o przemiłym uśmiechu i rozbrajającym spojrzeniu. Pisał po angielsku. „Czy mnie jeszcze pamiętasz? Byłaś wtedy w Rzymie…”. W istocie, pani Małgorzata była w Rzymie. Razem z mężem przed paroma laty. Ale czy możliwe jest, by nie zapamiętała tak urodziwego mężczyzny? Czas zaciera pamięć – pomyślała i odpisała: „Tak, byłam w Rzymie. Chodzi ci o spotkanie na polu namiotowym?”.

Tak rozpoczęła się znajomość z Giovanim Batistą, Ricardo Bolognese, Bernhardem Zurluftem, Amadeo Schelerem, który mieszkał w Mediolanie, Bristolu, Wiedniu, Monachium, Barcelonie… Był inżynierem, mechanikiem okrętowym, specjalistą od logistyki, menegerem w wielkiej korporacji… Który z nich był prawdziwy? Dzisiaj wie, że żaden. Dopiero później dowiedziała się, że jej przystojniak Bernhard Zurluft bez trudu podszywa się pod różne tożsamości. Zakłada różne maski, przywdziewa różne uniformy i mundury. A wszystko po to, by korzystając z naiwności samotnych surferek, wyłudzać od nich wszystko, co się da, a zwłaszcza pieniądze, łatwą, szybką gotówkę przelewaną z konta na konto.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 30 marca 2018 r.

Roman K. Ciepliński

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wesolych Swiat... / i masz duzo racji
2018-04-01 13:34:31
Ogolnie mowiac... "Chytra czy Chytry" zawsze min. 2 x straca i bardzo dobrze !! A liczac wszystkich Polskich Facetow, to jest Ich az ponad 20 000 000, ale tym "Chytrym" Polkom i to Nie wystarcza (!) i ciagle jest Im - malo, malo i jeszcze raz malo...??? Stad to powiedzenie: ze jeszcze sie taki Nie narodzil (?) co by i niektorym Polkom "Dogodzil"...
;/
2018-04-01 12:31:22
Idiotek nie sieją, takie się rodzą.
Wesołych Świąt🐣
2018-04-01 08:56:50
Myślę że wisienką na torcie był fakt,iż jest to cudzoziemiec z potencjalnie grubym portfelem i pewno super furą. Wyjadę do niego i zacznę lekkie życie u boku przystojniaka z kasiorką. Koleżanki pękną z zazdrości. Kiedyś było takie powiedzenie że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Czy ta historia będzie przestrogą dla innych? Napewno nie. Naiwnych nie sieją. Sami się rodzą. Współczuję tej Pani bo została oszukana,ale czy nie mam trochę racji?
klawisz enter
2018-04-01 01:40:49
" Któregoś wieczoru włączyłem komputer i wcisnąłem klawisz enter" nic nie zadziałało, Dopiero gdy wpisałem ades "http: duże cyce itd. ukazało mi się TO CO CHCIAŁEM!!!!!!Ta kobita chciała chłopa i dostała!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA