Sobota, 20 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Ratownik z kolegą zatrzymali pijanego kierowcę

Data publikacji: 22 stycznia 2016 r. 18:11
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:41
Ratownik z kolegą zatrzymali pijanego kierowcę
 

Ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz jego kolega ujęli nietrzeźwego kierowcę. Postawa obu mężczyzn być może zapobiegła tragedii na drodze.

Do wydarzenia doszło na drodze krajowej nr 3 na prawobrzeżu Świnoujścia. Mężczyźni zareagowali, kiedy zauważyli, że jadący przed nimi opel wykonuje niebezpieczne manewry, jedzie całą szerokością jezdni i ścina zakręty. Widząc niebezpieczne zachowanie kierowcy ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz jadący z nim kolega zaczęli nadawać sygnały dźwiękowe i świetlne do zatrzymania. Siedzący za kierownicą opla nie reagował, a nawet przyspieszał. Na rondzie przed wjazdem do Świnoujścia kierujący oplem gwałtownie skręcił w prawo, w rezultacie czego wjechał w tzw. "ślepą uliczkę". Jadący za nim świadkowie natychmiast zajechali mu drogę, a kiedy mężczyzna próbował cofnąć, uderzył w woprowskiego Isuzu.

Ratownik WOPR-u natychmiast wysiadł z pojazdu, wyjął ze stacyjki kluczyki i wyciągnął kierowcę z samochodu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę, a następnie przekazał policjantom.  Pijany pirat drogowy po wyjściu z samochodu zachowywał się agresywnie, miał problemy z utrzymaniem równowagi i bełkotał. Ostatecznie – trafił w ręce policji. Mieszkaniec Świnoujścia odmówił badania alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew. 

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 38-latek w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał. Dziś usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, będąc uprzednio skazanym za to samo przestępstwo. 38-letni świnoujścianin przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za przestępstwo, jakiego się dopuścił grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz kara finansowa w wysokości 10.000 zł. Mężczyzna odpowie dodatkowo przed sądem za kierowanie bez uprawnień oraz spowodowanie kolizji.

BaT

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA