PSL broni oskarżonych rolników

 

Rolnicy spod Pyrzyc, którzy dziś są oskarżeni o utrudnianie przetargów na sprzedaż państwowej ziemi, działali w słusznej sprawie – uważa Polskie Stronnictwo Ludowe. – Dogadując się między sobą, nie mieli świadomości, że łamią prawo. Ale z drugiej strony, gdyby tak nie postępowali, to te grunty już dawno zostałyby sprzedane kapitałowi zagranicznemu – mówił na konferencji prasowej Adam Walterowicz (PSL), jeden z inicjatorów rolniczych protestów w Szczecinie.

Przypomnijmy, że na początku stycznia br. Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Sądu Okręgowego w Szczecinie akt oskarżenia w sprawie rolników z powiatu pyrzyckiego podejrzanych o utrudnianie przetargów na zakup ziemi. Rolnicy mieli się umawiać, że w czasie przetargów nie będą podbijać ceny ziemi, a działkę kupi wcześniej ustalona przez nich osoba. W konsekwencji mieli narazić Skarb Państwa na milionowe straty. Pierwszych podejrzanych zatrzymano jesienią 2015 roku.

– Rolnicy ziemi pyrzyckiej byli świadomi tego, że międzynarodowe koncerny skupują ziemię z zasobów ANR, uniemożliwiając korzystanie z tej ziemi polskim rolnikom. Stoimy murem za rolnikami, którzy bronią polskiej ziemi, będziemy dalej jako Polskie Stronnictwo Ludowe popierali ich działania, które będą zgodne z prawem. Mamy nadzieję, że sąd ostatecznie uniewinni tych rolników. Oni działali w słusznej sprawie – podkreślał w piątek (13 stycznia) na konferencji prasowej w siedzibie PSL w Szczecinie Miłosz Łuszczyk, członek zarządu powiatu pyrzyckiego.

Jarosław Rzepa, szef PSL w regionie, przypomniał, że za aresztowanych jesienią 2015 r. rolników poręczył ówczesny minister rolnictwa Marek Sawicki. Głos zabrał także jeden z rolników oskarżonych w sprawie ustawiania przetargów, który zgodził się na upublicznienie swojego wizerunku.

– Osobiście twierdzę, że nie było tam (mowa o podejrzanych przetargach na sprzedaż ziemi – red.) działań niezgodnych z prawem. Staraliśmy się i dowodem jest fakt, że prawo się zmieniło się. Zostały wprowadzone zmiany, które spowodują, że ziemia jako dobro najwyższe i jako warsztat pracy rolnika pozostaną w naszych rękach – mówił Krzysztof Masternak.

Wygląda na to, że proces „pyrzyckich rolników” będzie jednym z największych, jakie w ostatnich latach miały miejsce w Zachodniopomorskiem – na ławie oskarżonych zasiądzie 39 osób. Oprócz rolników przed sądem odpowie także były pracownik placówki ANR w Pyrzycach. ©℗

(żan)

Fot. Robert Stachnik

Na zdjęciu od lewej: Adam Walterowicz, Jarosław Rzepa, Miłosz Łuszczyk i Krzysztof Masternak