Piątek, 19 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Pogranicze, czyli co Schmidt wie o Kowalskim?

Data publikacji: 21 października 2017 r. 09:04
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:53
Pogranicze, czyli co Schmidt wie o Kowalskim?
Fot. Mirosław Winconek  
Lubimy jeździć na zakupy do sąsiadujących z nami niemieckich landów. Są dla nas atrakcyjne, bo znajdują się blisko Polski, Szczecina, Berlina oraz mają niskie ceny nieruchomości i proste przepisy. Niemców najczęściej kojarzymy z samochodami, chemią gospodarczą i piwem. Niemcy z kolei uważają, że nasz kraj szybko się rozwija. Lubią przyjeżdżać do nas na zakupy. Ale cenią też naszych fryzjerów, kosmetyczki i dentystów.

Szczecińska Północna Izba Gospodarcza – największa tego typu organizacja w Polsce – przeprowadziła już po raz kolejny badania potencjału społeczno-gospodarczego polsko-niemieckich relacji transgranicznych. Mówiąc po prostu, chodzi o to, jak nas widzą Niemcy z przygranicznych landów – nasi sąsiedzi zza Odry, a jak my ich. Co na ten temat myślą niemieccy przedsiębiorcy, a co nasz rodzimy, zachodniopomorski biznes. 

Co o niemieckich sąsiadach myślą mieszkańcy Pomorza Zachodniego? Okazuje się, że 40 procent ma przyjazne odczucia. 37 procent zachowuje neutralność, a tylko 5 procent ma negatywne nastawienie. Ale 18 procent nie ma zdania na ten temat. A co o Polakach sądzą Niemcy zamieszkujący Euroregion Pomerania? Prawie połowa z badanych uważa, że Polska po 28 latach gospodarki wolnorynkowej stała się krajem nowoczesnym, niewiele odbiegającym od krajów Europy Zachodniej. Zdaniem 21 proc. nasz kraj rozwija się w szybkim tempie i konsekwentnie buduje swoją tożsamość narodową. Ale 17 proc. respondentów pomimo tempa rozwoju nadal kojarzy się z byłym blokiem wschodnim. Tylko 1,3 proc. uważa, że trudno nam będzie dogonić standardy krajów Europy Zachodniej.

Co obie strony skłania do przekroczenia granicy?

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 20 października 2017 r.

Dariusz Staniewski

Fot. Mirosław Winconek

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Benek
2017-10-21 16:26:10
Zgadzam sie z "Perspektywa" - jestesmy skazani na dobre stosunki i powinnismy je ukladac jak najlepiej w naszym wlasnym interesie. Ale jest male "ale": znam dobrze jezyk niemiecki i ogladam ich telewizje. Od pewnego czasu obserwuje ksztaltowanie negatywnego stosunku Polaka w ich programach. Wczesniej tego nie bylo, choc nas nie lubia - starali sie tego nie okazywac.|Ale ostatnio programy o zdezolowanych ciezarowkach ze wschodu niszczacych ich autostrady ilustrowane sa polskimi ciezarowkami, choc mowia ze dotyczy to ciezarowek z Rosji, Bialorusi i Polski. Program o przemytnikach papierosow ilustrowany jest przeszukaniem polskiego samochodu itd, itd. Jest to subtelne, ale ma pokazac, ze wszystko co zle ma sie kojarzyc z polska i Polakami. Takie mam wrazenie. Czemu ma to sluzyc?
Perspektywa
2017-10-21 15:12:29
Nawet gdyby to co pisze "ala66" bylo prawdziwe ,to moja propozycja :tylko zgoda i pozytywne nastawienie do naszego sasiada pozwoli nam w perspektywie czasu zapomniec o ciemnych stronach Polsko Niemieckich i doprowadzic do zgody kolejnych pokolen.UBI CONCORDIA,IBI VICTORIA.
ala66
2017-10-21 10:48:37
Bardzo przepraszam ale mieszkańcy byłej NRD nie są dla mnie miarodajni. Na swój dobrobyt nie musieli pracować. Dostali w wyniku zjednoczenia. Nawet Niemcy z zachodnich landów wolą Polaków niż Ossi. A kiedy widzę ich u nas zakupach bardzo bym chciała im przypomnieć jak kiedyś traktowali Polaków w swoich sklepach. Dzisiaj nadal są bezczelni. Myślą, że wszyscy u nas mówią po niemiecku i muszą ich rozumieć. Nawet nie próbują nauczyć się kilku słów. Ale polaczki usłużnie kiwają głowami...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA